O tym jak niszczycielskie potrafią być siły natury na pewno nie trzeba przekonywać Japończyków. Tego narodu akurat nie oszczędzają. W 1995 r. doświadczyły go po raz kolejny.
Zorganizowanie odpowiednich schronisk tymczasowych dla dużych grup ludności to ogromne wyzwanie. Poznajmy doświadczenia niemieckie. Mogą się okazać przydatne przy działaniach humanitarnych.
Czym różnią się od polskich strażacy zza oceanu? Czy specyfika ich pracy jest inna, jakie przechodzą szkolenia? Zapraszamy w odwiedziny do Houston.
Houston to czwarte pod względem wielkości populacji miasto w Stanach Zjednoczonych. Zamieszkuje je ponad 2,1 mln ludzi, a aglomeracja Houston liczy około 6 mln mieszkańców. Miasto leży na południu stanu Teksas, 80 km od Zatoki Meksykańskiej, a jego powierzchnia jest około trzech razy większa od powierzchni Warszawy.
W 1836 r. dwóch pochodzących z Nowego Jorku braci postanowiło, że założy nowe miasto. Wykupili 26 km2 ziemi i na cześć ówczesnego prezydenta Teksasu Sama Houstona nazwali je jego nazwiskiem. W dwa lata później na terenie miasta powstaje pierwsza ochotnicza jednostka straży pożarnej – Protection Company No. 1. W 1859 r. funkcjonują już trzy remizy, wyposażone w wozy ciągnięte przez specjalnie przygotowane konie. Od 1895 r. wszystkie jednostki zostają przemianowane z ochotniczych na zawodowe. Pierwsza jednostka wybudowana po tym roku nosi numer 7, dziś mieści się w niej muzeum pożarnictwa. Wewnątrz budynku zachowano oryginalny wystrój i elementy wykończenia.
Tokio przeżyło 1 września 1923 r. prawdziwie sądny dzień.
Państwowa Straż Pożarna realizuje właśnie projekt wymiany ubrań specjalnych dla wszystkich strażaków w Polsce. Pojawią się ubrania specjalne standardowe oraz specjalne do działań w przestrzeni otwartej.
Będąc na wakacjach za granicą, każdy pasjonat sztuki z chęcią odwiedzi miejscową galerię lub muzeum. Nie inaczej jest ze strażakiem, który nie przepuści okazji, by zwiedzić lokalną jednostkę straży pożarnej.
Strona 3 z 4