Od wspinalni do wspinalni
3 Lipca 2015Najlepsi polscy zawodnicy w sporcie pożarniczym wystartowali w jubileuszowym X Ogólnopolskim Turnieju Czterech Wspinalni w Drabinie Hakowej o Puchar Komendanta Głównego PSP.
Turniej ten ma nietypową formułę i jest bardzo wymagającym sprawdzianem sprawności strażaków, gdyż w ciągu dwóch dni rywalizują oni na wspinalniach w czterech województwach: podkarpackie (Nisko), świętokrzyskie (Ostrowiec Świętokrzyski), lubelskie (Puławy) i mazowieckie (Kozienice). Wprawdzie podczas pierwszej edycji w 2006 r. był to Turniej Trzech Wspinalni, w którym zawodnicy rywalizowali w hakówce w Rzeszowie, Puławach i Kozienicach, lecz już w następnym roku zadebiutowała obecna formuła.
Mistrzowie dekady
Przez kolejne lata turniej się rozwijał. Na Podkarpaciu od drugiej edycji na stałe zagościł na wspinalni w Nisku. W woj. świętokrzyskim, zawodnicy rywalizowali także od drugiej edycji i początkowo miejscem ich zmagań było Skarżysko-Kamienna. Jednak od 2012 r., aby nieco skrócić trasę przemierzaną przez strażaków pomiędzy poszczególnymi obiektami, turniej przeniósł się do Ostrowca Świętokrzyskiego. Województwo lubelskie i Puławy gościły zawodników od premierowej edycji nieprzerwanie aż do 2013 r. Wtedy, ze względu na remont wspinalni, trzeci etap zawodów na rok przeniesiony został do Zwolenia (woj. mazowieckie). Dwa lata temu turniej powrócił na Lubelszczyznę. Jeżeli chodzi o Mazowsze, to od pierwszej edycji współzawodnictwo strażaków kończyło się w Kozienicach, które na przestrzeni dziesięciu edycji zawodów nieprzerwanie organizują finałowy etap Ogólnopolskiego Turnieju Czterech Wspinalni.
Zwieńczeniem premierowej edycji na kozienickim stadionie był dodatkowy start w pożarniczym torze przeszkód 100 m. Pierwszym zwycięzcą zawodów był Karol Utrata (KP PSP Chełmno), startujący zresztą wtedy z numerem 1 (łączny czas trzech startów - 43,29 s). Wyprzedził on wówczas w klasyfikacji generalnej kolegę z drużyny, późniejszego dominatora tej dyscypliny - Artura Tokarczyka, jedynie o 0,06 s. Artur jest wciąż aktualnym rekordzistą Polski w drabinie hakowej, z wynikiem 13,43 s, uzyskanym podczas Mistrzostw Polski w Częstochowie w 2008 r. Na najniższym stopniu podium stanął Jacek Kandybowicz (KM PSP Olsztyn).
Artur Tokarczyk zwyciężał w klasyfikacji generalnej trzykrotnie (2007-2009), jednak najbardziej utytułowanym zawodnikiem turnieju jest Mirosław Cyrson (KW PSP Gdańsk), który zwyciężał w nim cztery razy (2010-2013), a wcześniej przez trzy lata zajmował drugi stopień podium. Do niego też należy najlepszy łączny wynik końcowy - 56,60 s. (2013 r.). Daje to średnią 14,15 s w każdym ze startów. Co ciekawe, Mirek nie przełamał ani razu granicy 14 s. Udało się to dopiero zwycięzcy zawodów w 2014 r. - Bartłomiejowi Siepietowskiemu (KM PSP Kraków), i to dwukrotnie. To właśnie do niego należy najwartościowszy wynik uzyskany w 10-letniej historii turnieju. Podczas pierwszego etapu w Nisku osiągnął czas 13,68 s, a w finałowym etapie w Kozienicach przypieczętował wygraną w klasyfikacji generalnej wynikiem 13,89 s.
Jubileuszowa edycja
W tegorocznym turnieju wystartowało ponad 130 zawodników. Warto odnotować kilka ciekawostek. Zwycięzca trzech etapów Dawid Kacperski (KP PSP Zwoleń) w klasyfikacji generalnej znalazł się dopiero na drugim miejscu. Z pierwszego zwycięstwa w tej najbardziej prestiżowej rywalizacji cieszył się Tobiasz Klama (KP PSP Olesno), który osiągnął we wszystkich startach lepszą sumę czasów. Podium uzupełnił Radosław Cyrson (KM PSP Słupsk), młodszy brat Mirka. Czyżby czas na zmianę warty?
Tym razem udało się w każdym z etapów przeprowadzić obie serie w pełnym składzie. A bywało z tym różnie. W poprzednich latach często to pogoda rozdawała karty i trzeba było kończyć zmagania po pierwszej serii. Zwłaszcza, że przez kilka lat termin zawodów pokrywał się z tzw. Zimnymi Ogrodnikami. Nie przypadkiem też zawody te wielu porównuje do Turnieju Czterech Skoczni. Ciekawą formułę zastosowali organizatorzy w 2014 r. Ze względu na dużą frekwencję (około 140 zawodników) zmuszeni byli sięgnąć do wzorców zaczerpniętych właśnie z organizacji turniejów w skokach narciarskich. Do drugiej serii kwalifikowało się 60 najlepszych zawodników serii pierwszej. Tym razem tego problemu nie było, na przykład w Puławach gospodarze przygotowali wspinalnię tak, aby można było przeprowadzić zmagania na czterech torach. Był to pierwszy od wielu lat ogólnopolski turniej (pomijając MP w Częstochowie), na którym rywalizacja w drabinie hakowej odbyła się na czterosektorowej wspinalni, co jest dużo bardziej widowiskowe.
Duże podziękowania należą się organizatorom poszczególnych etapów. Wkładają całe serce i czas w przygotowanie i przeprowadzenie tej jedynej w swoim rodzaju imprezy. Cieszy również niesłabnąca frekwencja podczas zawodów, bo to potwierdza potrzebę ich organizowania. Duże zainteresowanie tego typu zawodami świadczy o ich prestiżu, a sukces osiągnięty w tym turnieju smakuje wyjątkowo. Pracujmy więc wspólnie przez kolejne lata, aby świętować następne jubileuszowe zawody.
Klasyfikacja generalna w 2015 r.
- Tobiasz Klama, KP PSP Olesno - 58,48 s
- Dawid Kacperski, KP PSP Zwoleń - 59,00 s
- Radosław Cyrson, KM PSP Słupsk - 59,55 s
- Paweł Gostomski, KP PSP Kościerzyna - 60,15 s
- Mirosław Cyrson, KW PSP Gdańsk - 60,46 s
- Rafał Sieliwoniuk, KM PSP Białystok - 60,58
Mł. bryg. Szymon Ławecki pełni służbę w Biurze Szkolenia KG PSP
data publikacji: czerwiec 2015