Zanim wszystko się zaczęło
18 Maja 2023Godzina i pięćdziesiąt pięć minut - dokładnie tyle trwały centralne obchody Dnia Strażaka połączone z promocją oficerską w Państwowej Straży Pożarnej, które odbywały się na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Aby uroczystość z udziałem prezydenta RP oraz innych przedstawicieli najwyższych władz państwowych przebiegła sprawnie, zgodnie z ceremoniałem oraz miała jak najbardziej podniosły charakter, przygotowania rozpoczęto wiele miesięcy wcześniej.
W Biurze Komendanta Głównego KG PSP o Dniu Strażaka zaczyna się myśleć już na początku roku. W połowie stycznia zaczęto przygotowywać decyzję w sprawie powołania zespołu do spraw organizacji i przeprowadzenia centralnych obchodów Dnia Strażaka oraz promocji oficerskiej w Państwowej Straży Pożarnej w 2023 r. Na początku lutego, po akceptacji decyzji przez prawników, komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak złożył swój podpis, który uruchomił całą machinę przygotowań. Pracom zespołu przewodniczył dyrektor Biura Komendanta Głównego st. bryg. Marek Piekutowski, a w jego skład weszli również mazowiecki komendant wojewódzki st. bryg. Jarosław Piotrowski, komendant miejski m. st. Warszawy st. bryg. Roman Krzywiec oraz przedstawiciele Szkoły Głównej Służby Pożarniczej, Biura Komendanta Głównego i Biura Logistyki KG PSP.
Zadania zespołu
Już na pierwszym spotkaniu zespołu, które odbyło się 8 lutego, ustalono podział głównych zadań pomiędzy Komendę Główną PSP, SGSP, Komendę Wojewódzką PSP w Warszawie i Komendę Miejską PSP m.st. Warszawy. Ta ostatnia została zobowiązana do wystosowania odpowiednich pism w zakresie zajęcia dróg publicznych i Ogrodu Saskiego, aby pododdziały uczestniczące w uroczystości mogły dotrzeć na plac Piłsudskiego oraz przegrupować się do defilady. SGSP otrzymała zadanie wystąpienia z prośbą do Dowództwa Garnizonu Warszawa (DGW) o udostępnienie placu na czas uroczystości oraz próby generalnej, a także parkingu należącego do DGW, aby można było ustawić w tym miejscu drabiny pożarnicze z banerami.
Zadaniem Biura Logistyki KG PSP było przygotowanie przetargu, w którym zostanie wyłoniona profesjonalna firma zajmująca się organizacją tego typu wydarzeń - wygrodzeniem terenu, ustawieniem trybun dla gości i telebimów dla rodzin promowanych oraz wszystkich, którzy chcieli śledzić uroczystość. Biuro Komendanta Głównego KG PSP zajęło się wystąpieniem o honorowy patronat prezydenta RP dla wydarzenia, przygotowaniem projektu zaproszeń oraz we współpracy z Rektoratem SGSP ustaleniem listy zapraszanych osób. To Biuro było odpowiedzialne również za przygotowanie scenariusza uroczystości, promocję wydarzenia w mediach społecznościowych oraz na łamach „Przeglądu Pożarniczego”. Kiedy zadania zostały rozdzielone, kilkadziesiąt osób zabrało się do wytężonej pracy.
W ciągu trzech miesięcy odbyły się jeszcze trzy spotkania zespołu. Podsumowywano na nich postępy prac, omawiano pojawiające się pomysły związane z organizacją całego przedsięwzięcia oraz rozwiązywano napotkane problemy.
Godziny ćwiczeń
Kiedy Dzień Strażaka zbliżał się nieubłaganie, na boisku w Szkole Głównej Służby Pożarniczej rozpoczęły się próby dla promowanych na pierwszy stopień oficerski, które prowadziło kilku oficerów z KG PSP i SGSP. Minister spraw wewnętrznych i administracji nadał stopień młodszego kapitana 341 funkcjonariuszom PSP. By tak duża grupa osób wykonywała te same czynności w jednym czasie, potrzeba wielu godzin spędzonych na powtarzaniu tych samych elementów uroczystości.
Poniedziałek przywitał wszystkich pięknym słońcem i przyjemnym ciepłem. Rozpoczęto od przeglądu mundurowego funkcjonariuszy, którzy zjechali z całej Polski. - Najczęstsze zaniedbania, które niestety powtarzają się każdego roku, to niekompletność umundurowania, brak sprawdzenia czystości i dopasowania poszczególnych elementów ubioru wyjściowego do sylwetki jeszcze przed przyjazdem na próby oraz duże problemy z właściwym noszeniem odznak i identyfikatora imiennego metalowego - mówi naczelnik Wydziału Prezydialnego w Biurze Komendanta Głównego KG PSP mł. bryg. Piotr Pietrzyk.
Następnie ustawiono zebranych według wzrostu, formując jednocześnie pododdziały, które w tym szczególnym momencie promocji będą podchodziły ósemkami do czterech podestów. Dopracowanie każdego elementu to nie lada sztuka - i zajmuje wiele czasu.
Kolejnego dnia prób aura niestety nie była już tak życzliwa. Załamanie pogody przyniosło znaczne ochłodzenie, wiatr i dość obfite opady deszczu. Mimo to próba odbyła się zgodnie z założonym harmonogramem. Kolejne dni to dziesiątki przećwiczonych godzin, aby nikt nie miał wątpliwości, jak ustawić się w pododdziałach, ile kroków wykonać, aby bez problemu uklęknąć do promocji, kiedy wykonać zwrot i w określony sposób wrócić na wyznaczone miejsce. Następnym ćwiczonym elementem było przeformowanie do defilady i samo przejście przed trybuną, na której za tydzień zasiąść miały najważniejsze osoby w państwie.
Na jednej z prób gościł dyrektor Biura Komendanta Głównego st. bryg. Marek Piekutowski. Słowami zachęty zmobilizował ćwiczących, a jednocześnie poprosił o maksymalne zaangażowanie, aby doroczna uroczystość pokazała, jak wspaniale zorganizowana jest Państwowa Straż Pożarna.
Próba generalna
3 maja, kiedy większość Polaków świętowała i odpoczywała, rankiem w Szkole Głównej Służby Pożarniczej rozpoczynała się kolejna próba, tym razem w pełnym składzie uczestników centralnych obchodów - wraz z kompaniami reprezentacyjnymi szkół PSP, pocztami sztandarowymi wszystkich komend wojewódzkich oraz dwóch pododdziałów złożonych ze wszystkich pięciu specjalistycznych grup ratowniczych oraz jednej sekcji. Psy ratownicze, które miały wziąć udział w defiladzie, tego dnia miały wolne.
Po przećwiczeniu kolejnych części uroczystości wszyscy udali się na plac Piłsudskiego na próbę generalną. To bardzo istotne, aby wszystko, czego nauczyli się przez minione dwa tygodnie, sprawdzić w miejscu, które nazajutrz stanie się centrum strażackiego świata.
Kiedy poszczególne grupy osób biorących udział w uroczystości przybywają na miejsce, ustawione są już dwie trybuny, pięć podestów (cztery promocyjne i jeden dla pocztu sztandarowego), rozkładane są telebimy. Na trybunie A krząta się grupka osób odpowiedzialnych za oznakowanie krzeseł dla gości VIP, aby wszyscy siedzieli zgodnie z precedencją. Tu nie ma przypadku.
Na placu jest również komendant główny oraz wszyscy zastępcy. Poczty sztandarowe, kompanie reprezentacyjne i poszczególne pododdziały ustawiają się na swoich miejscach, następują kolejne punkty uroczystości, a całość wieńczy defilada. Wreszcie wszyscy udają się na krótki wypoczynek, z głowami pełnymi kłębiących się myśli o jutrze...
Agnieszka Godlewska jest pracownikiem Biura Komendanta Głównego KGPSP