Spokojniej w statystykach
19 Marca 2024
Pierwsze miesiące nowego roku wiążą się z podsumowaniem roku ubiegłego i tendencją porównywania go do lat poprzednich. Czy 2023 r. okazał się rekordowy, czy doszło do większej liczby zdarzeń, a w działania zostało zaangażowanych więcej sił i środków? Przyjrzyjmy się różnym aspektom działań PSP w tym okresie.
Z perspektywy Państwowej Straży Pożarnej bicie rekordów „jak najwięcej” jest raczej negatywnym zjawiskiem, świadczy często o braku przełożenia ciężkiej pracy pionu kontrolno-rozpoznawczego na świadomość obywateli. Z drugiej strony na przestrzeni lat zmianie ulegał zakres działań PSP, a rodzajów wyzwań, z którymi musimy się mierzyć, jest coraz więcej. Zmienia się również sposób ewidencjonowania zdarzeń w Systemie Wspomagania Decyzji PSP (SWD PSP), a to znajduje odzwierciedlenie w statystykach.
Czas zatem na dobrą wiadomość – ogólna liczba zdarzeń zewidencjonowanych w SWD PSP spadła do poziomu sprzed blisko 10 lat. W 2023 r. zarejestrowano 486 055 zdarzeń, w których uczestniczyły jednostki ochrony przeciwpożarowej, co oznacza spadek o 25% w stosunku do roku poprzedniego. Liczba pożarów była najniższa od 1995 r. i zmalała do poziomu 99 205 zdarzeń, co oznacza spadek o 37% w stosunku do roku poprzedniego. Analogicznie – liczba miejscowych zagrożeń zmniejszyła się o 25%, do 339 984 zdarzeń. Odnotowano również niewielki spadek liczby alarmów fałszywych – o 2,2%, do 46 866 wyjazdów.
W 2023 r. województwami z największą liczbą zdarzeń były mazowieckie (70 294 zdarzeń) i śląskie (62 929 zdarzeń). Największy spadek rok do roku można było natomiast zaobserwować w województwach lubuskim i łódzkim (o ponad 40%) oraz świętokrzyskim (o ponad 37%)
Rozkład przestrzenny interwencji w podziale na powiaty pokazuje duże zagęszczenie zdarzeń w największych miastach w Polsce: Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu oraz Łodzi. Dużą liczbę interwencji odnotowano w 2023 r. w powiatach poznańskim oraz krakowskim. Można na tej podstawie postawić tezę: „ludzie powodują zdarzenia”, jak pokazuje jednak analiza rys. 3, najwięcej zdarzeń na mieszkańca ma miejsce w powiatach o najniższej liczbie mieszkańców. Trudno jest wskazać jednoznaczną przyczynę takiego stanu rzeczy. W powiatach nadodrzańskich wynika on z dużej liczby zdarzeń na obszarach wodnych, w powiatach województwa zachodniopomorskiego – ze zdarzeń związanych z silnymi wiatrami, w powiatach nadmorskich i tych leżących wzdłuż ważnych dróg – zdarzeń w komunikacji drogowej.
Bessa w statystyce
Na ogólny obraz składają się liczne składowe. Liczba pożarów spadła przede wszystkim za sprawą mniejszej aż o 27 tys. liczby pożarów traw i nieużytków, i to mimo że najczęściej pożary miały miejsce w okresie marzec-lipiec. Według analizy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej 2023 r. należy zaliczyć do lat ekstremalnie ciepłych [1], zaś skumulowana suma wysokości opadów atmosferycznych od marca do czerwca była wyższa w porównaniu do średniej z wielu lat. To oznacza, że pomimo wyższej średniej temperatury, w szczególności w okresie letnim, duża suma opadów przyczyniła się zmniejszenia zagrożenia pożarowego.
Większość pożarów została zakwalifikowana jako małe – stanowiły 96% wszystkich, podobnie jak w roku poprzednim. Pożary średnie to 3,4% wszystkich zdarzeń pożarowych, duże – 0,4%, a bardzo duże – 0,1%.
W minionym roku doszło też do jednego z największych pożarów od 2010 r. – ogień objął zakład produkcji opon w Wilkowie koło Złotoryi w województwie dolnośląskim, konieczne było zaangażowanie 457 zastępów. Większy był tylko pożar Archiwum Miejskiego Urzędu Miasta Krakowa w 2021 r. Pozostałe większe pożary objęły:
- składowisko odpadów w Zielonej Górze, z zaangażowanymi 118 zastępami,
- budynek magazynowy w Sulejówku pod Warszawą – 108 zastępów,
- składowisko odpadów w Koninie – 93 zastępy.
Na liczbę miejscowych zagrożeń miały wpływ przede wszystkim dwa czynniki: zakończenie stanu zagrożenia epidemiologicznego, spowodowanego zakaźną chorobą układu oddechowego COVID-19, wywoływaną przez wirusa SARS-CoV-2, oraz spokojniejszym sezonem silnych wiatrów. Mimo że w 2023 r. o prawie połowę spadła liczba zdarzeń związanych z silnymi wiatrami, to nadal stanowią one główny rodzaj miejscowych zagrożeń. Drugą przyczyną tego typu interwencji są zdarzenia w transporcie drogowym.
Tabela 1. Rodzaj miejscowych zagrożeń w 2023 r. oraz wybranych latach w okresie 2010-2022
źródło: opracowanie własne na podstawie danych z SWD PSP, 31.01.2024 r.
Spadek liczby „emzetek” wynika również z mniejszej liczby interwencji w obiektach użyteczności publicznej (było ich aż o 113%, czyli o 21 324 mniej) czy obiektach mieszkalnych (o blisko 13 tys. mniej). Naturalną konsekwencją niższej liczby zdarzeń związanych z silnymi wiatrami jest spadek liczby interwencji przy obiektach lub grupach obiektów przyrody naturalnej.
Nadal najwięcej interwencji jest przeprowadzanych w dużych ośrodkach miejskich oraz aglomeracjach – warszawskiej, poznańskiej, krakowskiej, konurbacji śląskiej oraz w Trójmieście.
Poszkodowani – konsekwencja zmiany w ewidencjonowaniu z 2022 r.
Liczba poszkodowanych, w szczególności ofiar śmiertelnych, jest wyznacznikiem skuteczności działań PSP – prowadzi to nas do oczywistego wniosku: im mniej ofiar, tym skuteczniejsza interwencja. Gdy jednak przychodzi nam porównywać statystyki z Policją czy pogotowiem, to widać dużą różnicę w prezentowanych liczbach.
Dlatego pod koniec 2022 r. podjęto decyzję o zmianie zasad ewidencjowania zdarzeń w Systemie Wspomagania Decyzji PSP. Najważniejszą zmianą, i być może najbardziej kontrowersyjną od wielu lat, jest sposób ewidencjowania poszkodowanych. Przyjęto, że każdy poszkodowany na miejscu działań PSP powinien być opisany w informacji ze zdarzenia. Taki zapis spowodował wzrost liczby ofiar śmiertelnych oraz rannych w miejscowych zagrożeniach, gdyż to w tej kategorii mieszczą się zdarzenia „pomoc innym służbom” w tym ZRM i Policji.
Szczegółowe dane dotyczące osób rannych i ofiar śmiertelnych odnotowanych podczas działań ratowniczych przedstawia tabela 2. Niestety 2023 r. przyniósł dodatni bilans ofiar śmiertelnych wśród strażaków, zarówno w pożarach, jak i miejscowych zagrożeniach.
Tabela 2. Poszkodowani podczas działań jednostek ochrony przeciwpożarowej w 2023 r.
Współdziałanie PSP i OSP
Dzisiaj nie można wyobrazić sobie straży pożarnej bez ochotników i chyba nikt nie podważa takiego stanu rzeczy. W 2023 r. strażacy PSP byli zaangażowani w 45% zdarzeń bez udziału OSP, czyli w sumie w 219 189 interwencji i jest to wartość zbliżona do tej z roku ubiegłego. Samodzielne działania OSP w KSRG obejmowały 22% interwencji, czyli 107 100 zdarzeń, a OSP spoza KSRG – 32 393, czyli 6% zdarzeń.
W 2023 r. w działaniach ratowniczo-gaśniczych brało udział ponad 2 mln 15 tys. strażaków PSP, czyli 52% wszystkich ratowników. 47%, czyli blisko 1 mln 851 tys., stanowili druhowie OSP, w tym 1 mln 394 – strażacy z jednostek OSP włączonych do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego (36%). Pozostali zaangażowani ratownicy to m.in. osoby z zakładowych straży pożarnych.
Podsumowanie
Dane pokazują, że z roku na rok coraz mniejszy udział w ogólnej liczbie zdarzeń mają pożary, czyli podstawa działalności straży pożarnej. Dużo wyzwań czeka nas w działaniach związanych z katastrofami naturalnymi, głównie silnymi wiatrami. Istotny udział mają i mieć będą zdarzenia drogowe, rozwój motoryzacji i wzrost liczby samochodów jest faktem. Szczególnym wyzwaniem będą zdarzenia z udziałem pojazdów elektrycznych, a szczególnie ich pożary. Ostatnim aspektem jest wzrost udziału PSP w interwencjach okołomedycznych – jest to zadanie podjęte w ostatnich latach, aby wesprzeć system ratownictwa medycznego.
Coraz więcej wyzwań czekać nas będzie poza granicami kraju. Na początku 2023 r. nasi specjaliści z modułu USAR podjęli działania poszukiwawczo-ratownicze po trzęsieniu ziemi w Turcji, w pobliżu granicy z Syrią. W sierpniu nasze moduły GFFFV sprawdziły się podczas akcji w Grecji. Polscy strażacy są poważanymi specjalistami w dziedzinie działań poszukiwawczo-ratowniczych oraz organizacji pomocy humanitarnej. Doskonalimy się w gaszeniu lasów i terenów zielonych.
Dotychczas każdy artykuł podsumowujący statystycznie rok poprzedni kończył się refleksją dotyczącą przyszłości. Nie inaczej jest i tym razem, ale będzie ona krótka – przyszłość jest nieodgadniona. Wobec coraz bardziej zmiennego świata, w którym żyjemy, trudno jest ją przewidzieć – epidemie, wojny, katastrofy naturalne czy techniczne mogą się wydarzyć w każdym czasie i miejscu. Straż pożarna stoi przed nowymi i bardziej wymagającymi wyzwaniami. Państwowa Straż Pożarna wraz ochotniczymi strażami pożarnymi to jedyne służby w Polsce, która potrafią i mają zasoby do reagowania 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu 365 dni w roku, bez względu na warunki na praktycznie każde zagrożenie. Dlatego też strażacy cieszy się nieustającym, najwyższym poważaniem wśród zawodów w Polsce [2].
Jacek Kuskowski jest głównym specjalistą w Wydział Cyfryzacji i Rozwoju Systemów Informatycznych
w Biurze Bezpieczeństwa Informacji KG PSP, wcześniej w Wydziale Przetwarzania Danych Operacyjnych Biura Planowania Operacyjnego KG PSP
Przypisy
[1] https://www.imgw.pl/wydarzenia/charakterystyka-wybranych-elementow-klimatu-w-polsce-w-2023-roku-podsumowanie.
[2] https://swresearch.pl/ranking-zawodow.