Potrójna moc sygnału
10 Września 2021Obok sygnałów: dźwiękowego i świetlnego pojazdy uprzywilejowane mają zyskać trzeci sygnał. Jego wprowadzenie ułatwi im poruszanie się w ruchu drogowym, a co za tym idzie – szybsze i bezpieczniejsze dotarcie do poszkodowanych.
Trzeci sygnał to urządzenie nadawcze, o wymiarach 40 × 25 × 15 cm, ostrzegające kierowców o zbliżającym się pojeździe uprzywilejowanym. Jest zamknięte w hermetycznym, metalowym pudełku, wyposażonym w radiator do chłodzenia procesora, zawiaduje pracą nadawczą i emisją sygnału w eter. Urządzenie nadaje w paśmie UKF, w zakresie od 88,0 do 109 MHz – w którym transmituje większość stacji radiowych.
Ostrzeżenie emitowane przez aparaturę ma formę krótkiego komunikatu i co ważne, pojawia się niezależnie od tego, jakiej stacji radiowej słuchają w danym momencie inni kierowcy. Dodatkowo moduł przesyła informację w postaci pisemnego komunikatu (RDS). Praca nadajnika polega na wysyłaniu zapętlonego komunikatu dookoła samochodu z jednoczesnym odbiorem emitowanego przekazu przez pojazdy znajdujące się w jego pobliżu.
Urządzenie ma również możliwość głosowego informowania na przykład o konkretnym zachowaniu się uczestnika ruchu. Co ważne, komunikat włączy się nawet w przypadku korzystania z odtwarzacza CD. Zasięg działania urządzenia w terenie otwartym, bez jakichkolwiek przeszkód, wynosi około 200 m.
Pomysł narodził się 5 lat temu, kiedy zastęp JRG 2 jadący nocą alarmowo do zdarzenia w ścisłej zabudowie miejskiej potrącił na skrzyżowaniu samochód osobowy, poruszający się zgodnie z zasadami pierwszeństwa. W wyniku kolizji do szpitala trafił kierowca małego pojazdu. Twierdził, że gdyby nie słuchał głośnej muzyki, to z pewnością usłyszałby nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany i ustąpiłby pierwszeństwa.
Po tym wszystkim odwiedził mnie mój przyjaciel Piotr, zajmujący się sprzedażą pilotów radiowych do zdalnego włączania urządzeń. Słuchałem tego, co do mnie mówił, ale myślami byłem jeszcze w pracy, przy tamtym zdarzeniu, bo przecież mnie również takie sytuacje spotykają. I wtedy wpadła mi do głowy myśl: „Piloty pilotami, ale gdybyś stworzył nadajnik, który ostrzegałby kierowców przez radio samochodowe o nadjeżdżającym wozie strażackim, to im głośniej słuchają muzyki, tym lepiej byliby powiadomieni o sytuacji na drodze, i to z dużym wyprzedzeniem”. Piotr spojrzał na mnie i powiedział, że zastanowi się nad problemem. Po ponad 1,5 roku prac nad prototypem mogliśmy przetestować działanie urządzenia w JRG7 w Poznaniu.
sekc. Paweł Staniec,ratownik kierowca z JRG 7 w Poznaniu
W moduł zostaną wyposażone pojazdy uprzywilejowane poruszające się w miastach, na autostradach, w miejscach, w których istnieje realna możliwość powstania zatorów drogowych, na ruchliwych skrzyżowaniach z sygnalizacją kierującą ruchem oraz tam, gdzie dochodzi do kolizji spowodowanych natężeniem ruchu.
Obecnie wykorzystywane są dwa prototypy. Pierwszy z nich w Krakowie, na potrzeby demonstracji. Drugi, przystosowany do pracy w zabudowie samochodu specjalnego, jest testowany w OSP Kryspinów – i to ku dużemu zadowoleniu tamtejszych druhów.
Aby kierowcy utworzyli korytarz życia w miarę sprawnie, trzeba im dać znać odpowiednio wcześniej, że jest taka potrzeba. Ludzie w samochodzie robią wiele rzeczy. To, że ktoś nie zareagował jak wszyscy, nie znaczy, że ma złe intencje. Może słuchał po prostu głośnej muzyki, a na dodatek ma dobrze wygłuszony samochód.
Trzeba również pamiętać, że nie ma żadnych norm mówiących o tym, jakie sygnały dźwiękowe powinny być stosowane. W związku z tym montowane są sygnały najróżniejszych firm, o różnej tonacji i różnym natężeniu dźwięku. Tworzy to kakofonię wśród pojazdów uprzywilejowanych. Wiele razy sam dałem się złapać na tym, że karetka siedziała mi już na zderzaku, bo jej sygnały były po prostu wyeksploatowane.
sekc. Paweł Staniec, ratownik kierowca z JRG 7 w Poznaniu
Obecnie trwają prace związane z wprowadzeniem urządzenia do użytku. Grupa dwunastu posłów utworzyła parlamentarny zespół do spraw trzeciego sygnału. Projekt ten zakłada wyposażenie pojazdów uprzywilejowanych w nadajnik radiowy wysyłający sygnał ostrzegający o zbliżaniu się takiego pojazdu do odbiorników radiowych samochodów poruszających się po drodze.
Zakończyły się również się konsultacje z KRRiT oraz z większymi nadawcami radiowymi w Polsce. Radiowcy wysunęli wiele zastrzeżeń technicznych i prawnych co do funkcjonowania urządzenia w przestrzeni publicznej. Nie znaczy to jednak, że są przeciwni; jak najbardziej chcą pomóc w usunięciu wad prototypu i wdrożeniu trzeciego sygnału do użytku.
Największe zainteresowanie urządzeniem wykazują Polskie Koleje Państwowe. To właśnie tam urządzenia będą instalowane najszybciej – m.in. na przejazdach kolejowych niestrzeżonych, jako stacjonarne ostrzegacze o nadjeżdżającym pociągu i konieczności zachowania szczególnej ostrożności na przejeździe.