Poligon zagrożeń
30 Lipca 2015Teoria z praktyką w nauce strażackiego fachu musi iść w parze. To pewne. Coraz częściej przeważa jednak pogląd, że praktyka powinna w kształceniu strażaków dominować. Możemy się o tym przekonać na poligonie SA PSP w Poznaniu, niezaprzeczalnej wizytówce szkoły.
Pułkownik Władysław Pilawski, którego staraniem powstała szkoła pożarnicza w Poznaniu, u progu jej powołania nie spodziewał się chyba, że stanie się ona jednym z głównych ośrodków kształcenia pożarniczego w Polsce. I na dodatek dysponującym naprawdę imponującym poligonem pożarniczym. Jego budowa trwa konsekwentnie od 2003 r., kiedy to dzięki wysiłkom kierownictwa szkoła pozyskała od Lasów Państwowych prawie 6 ha ziemi w Luboniu pod Poznaniem. Niedługo zaś, w związku z uchwaleniem nowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów przyległych do poligonu, zostanie on powiększony o kolejne 6 ha. Ale już teraz - dzięki przemyślanej koncepcji zagospodarowania tego obszaru - jest na co popatrzeć, a przede wszystkim na czym poćwiczyć. Główną zaletą poligonu nie jest bowiem jego wielkość, lecz przede wszystkim funkcjonalność. Stanowiska do ćwiczeń odzwierciedlają pełen przekrój zagrożeń, z którymi na co dzień zmagają się strażacy.
Pożary
Profesjonalne prowadzenie działań gaśniczych to podstawa strażackiego wyszkolenia. Zanim jednak słuchacz szkoły wejdzie w prawdziwy ogień, przechodzi ćwiczenia w komorze wysiłkowo-dymowej. Towarzyszy ona adeptom pożarnictwa na każdym szczeblu szkolenia -podstawowym, uzupełniającym, a także w procesie kształcenia techników pożarnictwa. Komora znajdująca się na poznańskim poligonie jest nowoczesnym majstersztykiem. Została wybudowana na bazie czterech kontenerów socjalnych, wyposażonych w zewnętrzną balustradę o stalowej konstrukcji. Łączna długość ścieżki treningowej wynosi 64 m, przy czym możliwe jest dowolne konfigurowanie przejść. Ścieżka podzielona jest na strefę termiczną (o łącznej długości 22 m) na parterze i strefę zadymienia (42 m) na piętrze. Znajdują się na niej takie przeszkody, jak: pochylnie, rury o średnicy 60/70 cm, drzwi przesuwane, drzwi wahadłowe, ścieżka z rolek imitującą śliską podłogę oraz zbiornik. System nagłośnienia, wytwornice dymu, lampy symulacyjne oraz promienniki ciepła symulują rzeczywiste warunki pożaru. Komora jest też wyposażona w systemy gwarantujące bezpieczeństwo, m.in. system komunikacji z uczestnikami ćwiczeń, system kamer optycznych i termowizyjnych czy centralę do obserwacji i rejestracji przebiegu testu z podświetlanym pulpitem pokazującym przemieszczanie się ćwiczących.
W komorze rozgorzeniowej z klatką schodową kadeci mają z kolei okazję sprawdzić się w warunkach zbliżonych do rzeczywistych warunków pożarowych - w wysokiej temperaturze i zadymieniu. To w niej uczą się rozpoznawania poszczególnych faz rozwoju pożaru, poruszania się w pomieszczeniach objętych pożarem, a także posługiwania się różnymi technikami operowania prądami gaśniczymi. Tworzą ją dwa kontenery stalowe (3 m x 6 m), stanowiące część ogniową i część obserwacyjną komory. W komorze można prowadzić działania z użyciem dwóch prądów gaśniczych. Zainstalowano w niej system do wizualizacji przyrostu temperatury i czasu w wybranych punktach komory. Jest wyposażona także w klapę, która pozwala sterować intensywnością rozwoju pożaru za pomocą przepływu powietrza.
Obiekty kontenerowe służące do symulacji pożarów wewnętrznych i prowadzenia dochodzeń popożarowych to kolejny atut poznańskiego poligonu. Stanowisko tworzy pięć kontenerów. Można w nich aranżować wnętrza pomieszczeń o różnym przeznaczeniu, np. biuro, kuchnię, sypialnię itp. Każdy kontener został wyposażony w instalację elektryczną, drzwi i okna. Symulacje w kontenerach umożliwiają obserwację rozwoju faz pożaru, nabywanie umiejętności operowania prądami gaśniczymi, poruszania się w przestrzeni zadymionej w sprzęcie ochrony dróg oddechowych czy obsługi sprzętu pomiarowego i diagnostycznego (kamery termowizyjnej, miernika temperatury pożaru). A także - i to w skali kraju prawdziwy ewenement - wstępnego ustalania przyczyny powstania pożaru. Uczestnikami szkoleń z dochodzeń popożarowych byli m.in. funkcjonariusze prewencji PSP, Policji, prokuratorzy czy pracownicy firm ubezpieczeniowych.
Katastrofy budowlane
Stworzone na poligonie gruzowisko służy do symulacji obszaru objętego katastrofą budowlaną. Przygotowywane są w nim przestrzenie, w których pozoruje się obecność osób poszkodowanych, a następnie lokalizuje się je i ewakuuje. Wyodrębniony został tu także teren do przebijania ścian. Kadeci uczą się stabilizowania różnych konstrukcji, prowadzenia poszukiwań osób poszkodowanych, wykonywania dojść, przejść i przebić na terenie zagruzowanym, ewakuacji ludzi z zagłębień i wąskich pionowych przestrzeni. Stałymi gośćmi tego stanowiska są nie tylko słuchacze szkoły, lecz także członkowie specjalistycznych grup poszukiwawczo-ratowniczych, którzy doskonalą tu swoje umiejętności.
Ogródek chemiczny
To w nim odbywają się ćwiczenia w zakresie organizacji działań z ratownictwa chemicznego. Składa się z dwóch podestów technicznych, przez które przebiega rurociąg stanowiący element instalacji technologicznej, wyposażony w kilka zaworów wrzecionowych, dających możliwość symulacji wycieku substancji w różnych punktach instalacji. Instalacja zasilana jest w wodę grawitacyjnie spływającą ze zbiornika stanowiącego wieżę ciśnień lub bezpośrednio z samochodu gaśniczego poprzez nasadę W75. Znajdują się tu również studzienki kanalizacyjne (okrągła i prostokątna), dwie cysterny samochodowe, z których jedna jest przewrócona na bok, cysterna kolejowa i wiata służąca jako pomieszczenie do przygotowania ćwiczeń. Sektor ten stworzony został z myślą o doskonaleniu pracy w ciężkich ubraniach gazoszczelnych (CUG) i ciężkich ubraniach przeciwchemicznych (CUP), identyfikowaniu substancji niebezpiecznych, ograniczaniu, uszczelnianu i przepompowywaniu wycieków z cystern samochodowych, kolejowych czy instalacji przemysłowych. Oczywiście ze względu na bezpieczeństwo uczestników zajęć instalację techniczną oraz cysterny, z których według założeń ćwiczebnych następuje wyciek niebezpiecznych substancji chemicznych, napełnia się wyłącznie wodą.
Na drogach
Autostrada to potoczne określenie poligonowego sektora ratownictwa drogowego, czyli utwardzonego płytami drogowymi placu o wymiarach 12 x 250 m, z czterema pasami ruchu (po dwa w każdym kierunku), zatoczką autobusową i skrzyżowaniem z drogą podporządkowaną, który stanowi główną arterię komunikacyjną poligonu. Przylegają do niej dwa place. Jeden z nich stanowi składowisko wraków pojazdów do ćwiczeń, drugi zaś miejsce do kontrolowanego palenia i gaszenia pojazdów mechanicznych. W ramach ćwiczeń gaśniczych do wraków samochodów montowany jest mobilny symulator pożarów zasilany propanem, dający możliwość kontrolowanego, bezpiecznego dla uczestników ćwiczeń prowadzenia zajęć. Można tu dowolnie konfigurować różne zdarzenia w komunikacji drogowej. Słuchacze szkoły uczą się technik posługiwania się sprzętem hydraulicznym i pneumatycznym, gaszenia pojazdów mechanicznych, udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, a także testują skuteczność różnych środków gaśniczych. Nowością jest wybudowana na poboczu autostrady stacja paliw ze stanowiskiem symulacji pożarów z LPG - zagrożenia coraz częściej pojawiającego się także na polskich drogach.
W transporcie szynowym
Sektor ratownictwa szynowego powstał dzięki współpracy szkoły z MPK w Poznaniu, został wykonany przez specjalistów MPK. Tworzą go połączone ze sobą podwójne tory kolejowo-tramwajowe z zamontowaną atrapą trakcji tramwajowej oraz sygnalizacją świetlną, skrzyżowanie z drogą kołową oraz plac manewrowy dla pojazdów ratowniczych. Na stanowisku usytuowane są dwa tramwaje. Jeden wykorzystywany jest do symulacji wypadków w komunikacji pasażerskiej oraz ewakuacji osób z wnętrza. Drugi - do ćwiczeń z zakresu stawiania i wkolejania na tory za pomocą dźwigów i ciężkiego sprzętu ratownictwa drogowego. Transport kolejowy symulowany jest przez podwójny tor kolejowy z trakcją kolejową i sygnalizacją świetlną oraz cysterną kolejową. Co istotne, sektor przeszedł swego rodzaju chrzest podczas kilku szkoleń i wspólnych manewrów mających na celu przygotowanie służb ratowniczych MPK, Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu i SA PSP do wspólnych działań.
Przyszłość
W trakcie mojej wizyty na poligonie w Poznaniu odbywało się właśnie szkolenie z dochodzeń popożarowych realizowane dla Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Materiał, który w ich trakcie zebrano, posłuży - jak stwierdziła jedna z uczestniczek kursu - na lata badań. I chyba ta właśnie otwartość i wszechstronność poligonu najbardziej mnie w trakcie tej wizyty uderzyła. Warsztaty z ratownictwa drogowego, szkolenia z działań ratowniczych w transporcie szynowym, praktyczna nauka dekontaminacji - to tylko niektóre z szerokiego spektrum szkoleń, przeznaczonych także dla strażaków w stałej służbie. Poligon żyje - i to widać. Dziś wizualnie dominuje nad nim hala wielofunkcyjna z utwardzonym podłożem (o wymiarach 40 x 20 x 7 m) - to przede wszystkim magazyn sprzętu niezbędnego do ćwiczeń i działań Centralnego Odwodu Operacyjnego. - Konieczne jest jednak wybudowanie nowego obiektu garażowo-technicznego, służącego do magazynowania i konserwacji sprzętu ochrony dróg oddechowych, pracy sprężarek, a także prowadzenia ćwiczeń ze sprzętem pożarniczym bez względu na warunki atmosferyczne, np. w zakresie montażu i demontażu zestawów do dekontaminacji całkowitej - stwierdza mł. bryg. Grzegorz Schedler, zastępca naczelnika Wydziału Technicznego. W najbliższym czasie wybudowana zostanie wspinalnia służąca do ćwiczeń z ratownictwa wysokościowego i sportu pożarniczego. Obiekt umożliwi praktyczną naukę obsługi drabin mechanicznych, podnośników hydraulicznych czy ewakuacji ludzi z wyższych kondygnacji. To kolejny plan, który - biorąc pod uwagę poznański ordnung - z pewnością uda się szybko zrealizować.
Elżbieta Przyłuska
fot. archiwum SA PSP w Poznaniu
Data publikacji: lipiec 2015
Poligon zagrożeń
fot. archiwum SA PSP w Poznaniu