Planuj, Zarządzaj, Monitoruj! cz. 3
16 Listopada 2022Cz. 3. Powietrze dla rot
W jednostkach ratowniczo-gaśniczych PSP w województwie małopolskim wdrożono ujednolicony system kontroli zużycia powietrza w strefie zadymienia. We wrześniu tego roku w Komendzie Wojewódzkiej PSP w Krakowie odbyło się uroczyste spotkanie podsumowujące projekt „Powietrze dla rot”. Przeprowadzono także szkolenie dla dowódców JRG z Małopolski, którzy wdrożą system w swoich jednostkach.
Projekt przewidywał wykonanie tablic kontrolnych (trzech dla każdej JRG w województwie), plakatów informacyjnych, stworzenie programu szkolenia wdrażającego opracowane rozwiązania i narzędzia, przygotowanie rekomendacji sprzętowych oraz raportu opisującego projekt. Realizowano go przez 12 miesięcy od sierpnia 2021 r. na terenie 33 małopolskich jednostek. Wzięła w nim udział większość strażaków z podziału bojowego, dzięki czemu autorzy koncepcji mogli wypracować rozwiązania możliwe do wdrożenia zarówno w jednostkach o dużych stanach osobowych, jak i w tych mniejszych. Prowadzono próby oddechowe strażaków (statyczne i dynamiczne), testowano dostępne na rynku systemy kontroli czasu pracy w AOUO, konfigurowano i wypracowywano model kontroli czasu pracy w OUO, konfigurowano roty asekuracyjne (tzw. RIT), a także projektowano i budowano zunifikowany system kontroli czasu pracy w AOUO wraz z opracowanym materiałem szkoleniowym. Zespół w trakcie pracy miał zapewniony dostęp do:
- obiektów JRG PSP województwa małopolskiego,
- komory dymowej,
- mobilnego oraz kontenerowego trenażera pożarowego (należących do Ośrodka Szkolenia KW PSP w Krakowie),
- mobilnego trenażera „SPARTAN” z Wydziału Planowania Operacyjnego KW PSP w Krakowie,
- innych obiektów - za zgodą właściciela.
Tablica umożliwia śledzenie pracy trzech rot jednocześnie (w tym roty asekuracyjnej). Przejrzysta tabela pozwala wdrożyć prosty system szacowania pozostałego czasu pracy rot w zadymieniu. Testowano go w różnych JRG na terenie województwa, porównując z innymi dostępnymi w kraju systemami. Projekt był naturalną kontynuacją wcześniejszego przedsięwzięcia o nazwie „Wolne ręce dla rot”, które również miało na celu poprawę bezpieczeństwa działań gaśniczych oraz optymalizację pracy podstawowych pododdziałów strażackich, czyli właśnie rot.
Projekt ten, inspirowany między innymi wspólnymi szkoleniami z instruktorami grupy cfbt.pl, pozwolił zoptymalizować dobór wyposażenia rot, służącego poprawie skuteczności, ergonomii i bezpieczeństwa działań. W jego skład weszły kamery termowizyjne z retraktorami, lekkie pakiety węży W-42, pętle ewakuacyjne, kurtyny dymowe, zestawy burzące, ergonomiczne kominiarki, radiostacje nasobne z mikrofonogłośnikami i kaptury ucieczkowe. Wdrożono również profilaktykę nowotworową - dzięki zakupowi profesjonalnych pralnic oraz wygospodarowaniu miejsca w jednostkach na tzw. brudne szatnie.
Wyprodukowanie oraz zakup tablic do pomiaru czasu pracy sfinansował małopolski komendant wojewódzki PSP. Obecnie strażacy z Małopolski poznają rozwiązania pomagające w awaryjnej ewakuacji z budynku przez okno bez użycia drabin.
Doświadczenia z SGSP
W 2017 r., po 10 latach służby w JRG KM PSP w Toruniu, Marcin Kuźmiński rozpoczął służbę w JRG SGSP jako instruktor szkolenia zawodowego strażaków w służbie kandydackiej. Jednym z pierwszych doświadczeń przeniesionych na grunt SGSP była potrzeba realizacji tzw. ćwiczeń rutynowych, czyli regularnego utrzymywania sprawności w wykonywaniu podstawowych czynności ratowniczych. Po każdej zmianie służbowej wykonywano serię określonych zadań, utrwalających m.in. umiejętność pracy w aparatach powietrznych oraz znajomość procedur awaryjnych na wypadek np. uszkodzenia aparatu lub wypadku ratownika. Ćwiczenia kłady nacisk na współdziałanie w rocie oraz umiejętności operowania prądownicą.
Jednym z istotnych doświadczeń była możliwość udziału w zorganizowanym przez Komendę Główną PSP wyjeździe do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN, gdzie służbę pełnił Szymon Kokot - pierwszy polski zatrudniony tam strażak. Ważny punkt wizyty stanowiły też odwiedziny w IFA (International Fire Academy), czyli ośrodku szkolenia strażaków wyspecjalizowanym w działaniach podczas pożarów tuneli. To doświadczenie stanowiło inspirację do organizowania ćwiczeń praktycznych z tego zakresu. Było to istotne także dlatego, że w rejonie chronionym JRG SGSP znajdują się dwie stacje warszawskiego metra: Metro Marymont i Plac Wilsona.
Pierwsze ćwiczenia zostały zorganizowane w grudniu 2017 r. i były kontynuowane w kolejnych latach. Podczas analizy na pierwszy plan wysunęły się dwa podstawowe zagadnienia: zarządzanie zapasem powietrza w aparatach (długość tunelu to ok. 900 m) oraz utrzymanie łączności z ratownikami w tunelach. Wprowadzony został system monitorowania pracy ratowników w strefie niebezpiecznej - wyznaczony ratownik wypełniał tablicę monitorowania zużycia powietrza przez poszczególne roty. Zbierane w ten sposób doświadczenia posłużyły do modyfikacji i przygotowywania kolejnych wersji tego narzędzia wspomagania decyzji.
Specyfika pracy w uczelni kształcącej strażaków sprzyja wykorzystaniu wszelkiego rodzaju tablic w tzw. środowisku materiałowym procesu dydaktycznego. W procesie poznawania możliwości tego narzędzia ogromną rolę odegrał st. bryg. Aleksander Adamski, który bardzo chętnie dzielił się swoim wieloletnim doświadczeniem w przekazywaniu wiedzy. Jednym z przykładów takiego działania mogą być organizowane cyklicznie od 2018 r. ćwiczenia na budynkach wysokich. Specyfika prowadzenia akcji gaśniczej w tego typu obiektach wymaga kompleksowego podejścia zarówno do zarządzania powietrzem, jak i wodą, której podawanie na wysokość powyżej 50 m jest nie lada wyzwaniem. Doświadczenia były zbierane również podczas licznych „ćwiczeń gorących”.
Kolejnym etapem było przygotowanie tablicy czasu pracy dla rot oraz wprowadzenie indywidualnych znaczników. Wdrożenie tego rozwiązania wiązało się również z włączeniem w 2021 r. kryterium zarządzania powietrzem do warunków zaliczenia egzaminu z zakresu taktyki zwalczania pożarów w ramach szkolenia podstawowego w zawodzie strażak. Za błąd krytyczny uznano nieopuszczenie przez ratownika strefy zagrożenia przed uruchomieniem się sygnału dźwiękowego ostrzegającego o niskim ciśnieniu. Duży nacisk jest również nieprzerwanie kładziony na komunikację, jako narzędzie skutecznego zarządzania i monitorowania. W SGSP powstają prace inżynierskie o tej tematyce.
Założenia projektu
Opisane powyżej doświadczenia oraz zdobyta wiedza skłoniły nas do realizacji projektu, który nazwaliśmy „Planuj, Zarządzaj, Monitoruj”. Skupia się on na szeroko rozumianej tematyce dowodzenia, kształtuje kluczowe elementy warsztatu dobrego dowódcy oraz wyjaśnia etapy przemyślanego działania.
- Planowanie poprzedza działanie.
- Zarządzanie jest narzędziem zapewniającym skuteczne i bezpieczne działanie.
- Monitorowanie to element kontroli pozwalający na upewnienie się, czy działanie jest rzeczywiście skuteczne oraz wprowadzający elementy korekcyjne w razie takiej konieczności.
W naszej ocenie dopiero takie wieloaspektowe spojrzenie na kwestię dowodzenia daje gwarancję operowania w systemie, w którym zaprojektowano istotne funkcjonalności działające na rzecz bezpieczeństwa i skuteczności działań. Nadmierne eksponowanie któregokolwiek z tych elementów może wpłynąć niekorzystnie na pozostałe. Zbyt duży poziom uogólnienia, podobnie jak zbyt duży poziom drobiazgowości, mogą utrudnić lub uniemożliwić skuteczne wdrożenie jakiegokolwiek rozwiązania z tej sfery. Dlatego na wypracowanie naszych pomysłów poświęciliśmy wiele lat (łącznie to już blisko dwie dekady), zebraliśmy doświadczenia wielu osób z różnych krajów zajmujących się różnymi dziedzinami (np. nurkowaniem, ratownictwem chemiczno-ekologicznym). Opieraliśmy się również na własnych bogatych doświadczeniach, zarówno w sferze dowodzenia, jak i intensywnego użytkowania sprzętu. Do tego uwzględniliśmy edukację dowódczą i specjalistyczną (np. uprawnienia konserwatorskie).
Poniżej przedstawiamy ogólny zarys zagadnień wchodzących w skład naszego projektu. W miarę budowania poszczególnych obszarów będą one ulegały modyfikacji i rozbudowie, aby zmierzać ku spójnej całości, tworzącej jakościowy i szczegółowy model służący wspomaganiu decyzji dowódczych.
Planowanie to między innymi:
- identyfikacja i przydział kluczowych ról podczas zdarzenia, zależnie od SiS i ustalania priorytetów działania,
- przygotowanie sprzętowe do realizacji działań,
- zgrywanie ćwiczebne poszczególnych elementów w dobrze funkcjonującą całość.
Zarządzanie (między innymi):
- powietrzem,
- zaopatrzeniem wodnym,
- wymianą gazową (wentylacja taktyczna),
- komunikacją,
- miejscem zdarzenia.
Monitorowanie (między innymi):
- pracy ratowników,
- warunków atmosferycznych,
- miejsca zdarzenia,
- łączności,
- warunków pożarowych.
W 2021 r., opierając się na licznych doświadczeniach własnych oraz wieloletniej wymianie doświadczeń w kraju i za granicą, rozpoczęliśmy realizację jednego z elementów projektu #PZM, to znaczy opracowywanie materiałów i narzędzi do zarządzania powietrzem podczas pracy w aparatach powietrznych. Jednym z kluczowych etapów tego procesu jest monitorowanie sytuacji i wytworzenie dwustronnych funkcjonalnych zależności między kontrolującym a kontrolowanym, a także stworzenie na tej podstawie niezawodnego systemu pozwalającego na utrzymywanie marginesu bezpieczeństwa podczas działań. Te założenia wyjaśnia materiał stanowiący uzupełnienie proponowanych narzędzi. Będziemy owe narzędzia nadal doskonalili, opierając się na informacjach zwrotnych od strażaków, którzy stali się odbiorcami pierwszej puli naszych tablic i elementów uzupełniających. Projekt realizujemy jako Fundacja cfbt.pl we współpracy z Krajową Sekcją Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” przy udziale PZU jako sponsora głównego.
Jednym z kluczowych narzędzi skutecznego systemu zarządzania jest pomiar czasu, ponieważ działamy w czterech wymiarach: trzech wymiarach przestrzennych oraz czasie. Czas to miara. Czas to ograniczenie naszej ochrony. Czas to możliwość opierania założeń na uśrednionych parametrach, które następnie są okresowo (ponownie: czas) monitorowane. Czas to tempo zużywania powietrza. Czas jest dla nas fundamentalnym narzędziem monitorowania i podkreślamy jego znaczenie dla praktycznego zarządzania. Jednocześnie, jak już wcześniej wspomniano, wypracowane na świecie metody zakładają regularne (znów czas) sprawdzanie ciśnienia w butli, aby uniknąć fundamentalnego błędu - pominięcia momentu odczytu. Zasadniczo konieczne jest odnotowanie wartości ciśnienia, jaka wymagana była, by móc wejść do działań i dotrzeć do miejsca wykonywania czynności.
Pozostawienie tej kwestii odpowiedzialności samych ratowników jest jednak tworzeniem systemu narażonego na błędy. Dlatego aby zdublować zabezpieczenia, konieczne jest wprowadzenie nadzoru i monitoringu sytuacji przez osobę wyznaczoną do kontrolowania. Posługując się prostym narzędziem, jakim są interwały czasowe, można wdrażać podwójne zabezpieczenia i skłaniać strażaków pracujących w strefie do przekazywania informacji o bieżącym poziomie zapasu powietrza. Ważna jest rola osoby kontrolującej, nadzorującego ją dowódcy, a nawet dyżurnego stanowiska kierowania, dla którego również od lat proponujemy odpowiednie rozwiązania - pozwalają one realizować jedno z jego zadań, czyli wsparcie decyzyjne kierującego akcją ratowniczą.
Jak oddychać?
Świadomość procesów fizjologicznych związanych z oddychaniem pozwala stwierdzić, że przez szereg technik oddychania można również wydłużyć czas korzystania z zapasu powietrza, jednak najważniejsze jest mimo wszystko przygotowanie organizmu. Duże doświadczenie w pracy w aparacie oddechowym daje najlepsze wyniki w wydłużeniu czasu pracy, natomiast techniki oddychania pomagają głównie mało doświadczonym użytkownikom aparatów oraz strażakom o słabszej kondycji fizycznej.
Pamiętać też należy o tzw. efekcie pierwszej zadyszki. Wstępne rozgrzanie organizmu do momentu wystąpienia pierwszego wzmożonego zapotrzebowania na tlen (np. P\przy dynamicznym wejściu po schodach), a następnie zapewnienie sobie chwili na wyrównanie oddechu (np. zakładanie aparatu i inne czynności przed wejściem do strefy) uruchamia procesy fizjologiczne (dostarczenie tlenu do krwi) pozwalające później na efektywne używanie powietrza zgromadzonego w butli aparatu. Jak wspomniano wcześniej, poziom wyszkolenia czy mówiąc wprost - liczba godzin pracy w aparacie, a także poziom wytrenowania organizmu (utrzymywanie sprawności i kondycji fizycznej) to elementy kluczowe dla efektywnej pracy w aparatach.
Wzór tablicy
Liczne ćwiczenia są też okazją do zaznajomienia się z sytuacjami trudnymi lub nietypowymi. Konieczność uspokojenia szybkiego oddechu przy kołataniu serca w celu nasłuchiwania odgłosów mogących pomóc zlokalizować poszkodowanych, szybka minimalizacja zużycia powietrza po forsownym wysiłku, który przeszedł w stacjonarne, niskoenergetyczne zadanie, a nawet polecane przez nas i ćwiczone w kontrolowanych warunkach niekomfortowe zassanie maski do twarzy w momencie skończenia się powietrza w butli - to niektóre przykłady.
Tego typu ćwiczenia przeprowadzane celowo i w kontrolowanych warunkach poza strefą zagrożenia mają na celu wypracowanie spokojnej reakcji zamiast wpadania w zgubną panikę. Dużo inspiracji w tej sferze czerpiemy z technik nurkowania z zestawem butlowym. Oprócz konieczności opanowania sztuki zarządzania gazami (i mieszankami gazów) czy pracy w różnych ciśnieniach otoczenia na różnych głębokościach nurkowie opanowują też „procedurę postępowania awaryjnego”, która składa się w skrócie z następujących kroków:
- Zatrzymaj się! Opanuj ruchy, nie działaj panicznie, ponieważ wówczas zużywasz dużo tlenu.
- Oddychaj spokojnie, wyreguluj oddech. Skoro mięśnie nie potrzebują tlenu, to daj go teraz swojemu mózgowi, który również potrzebuje go w dużych ilościach do efektywnej pracy. Pomagają proste techniki medytacji pozwalające na nieobciążanie umysłu przy jednoczesnym uregulowaniu oddechu.
- Myśl, analizuj, wypracuj wyjście z sytuacji. Cały dostępny tlen masz teraz dla mózgu, który ma za zadanie Cię uratować.
- Działaj! Przeanalizowanie problemu po dotlenieniu mózgu dało szansę na najlepsze rozwiązanie.
Mając na uwadze nieliniową zależność między poziomem tlenu i dwutlenku węgla w organizmie, trzeba też pamiętać, że nie wszystkie popularne techniki oddychania są faktycznie skuteczne. Jedną z technik unikanych przez wielu nurków jest technika tzw. pomijania oddechu (skip breathing), czyli krótkotrwałe, powtarzane wstrzymywanie oddychania. Jednak może ona powodować uczucie „duszenia się” organizmu, i uruchomienie procesów niezależnych od woli człowieka, mających na celu zrekompensowanie tego stanu poprzez zwiększenie zapotrzebowania na tlen lub wywołanie innej niebezpiecznej reakcji, np. bólu głowy, a nawet zaburzeń świadomości. Najpopularniejsze techniki oddychania opierają się na powolnych wdechach i wydechach, kontrolowanych np. przez ciche liczenie lub mruczenie przy wydechu.
Kluczowym elementem zarządzania jest również ewidencjonowanie liczby strażaków wchodzących do strefy i wychodzących z niej oraz nadzorowanie ich pracy wewnątrz (monitorowanie), a także szacowanie realnego czasu możliwej pracy w strefie, by zapewnić rozwiązania dublujące działanie według przyjętych zasad bezpieczeństwa. W celach praktycznych wykorzystywane są odpowiednio częste odczyty poziomu ciśnienia w butli, co zaproponowano wiele dekad w temu w Anglii i co uznaliśmy za warte stosowania już na początku naszej styczności z tym zagadnieniem, niemal 20 lat temu. Owe odczyty powinny następować w konkretnych momentach i okolicznościach prowadzenia działań, a jeśli tak się nie dzieje, wówczas działa zdublowane zabezpieczenie w postaci interwału czasowego wzywającego do sprawdzenia i przekazania informacji o poziomie ciśnienia. Gdyby z jakichkolwiek przyczyn taka informacja nie mogła zostać przekazana, wówczas opierając się na interwałach i odnotowanym dotąd zużyciu, a także znajomości prawdopodobnego miejsca i wykonywanych ostatnio czynności (monitoring), analizując średnie wartości zużycia, dowódca ma możliwość podejmować dalsze decyzje, dysponując bardzo konkretnymi informacjami, zamiast działać w sferze daleko idącej niepewności.
Sprawny system bezpieczeństwa
Jesteśmy też świadomi, że nie dokonaliśmy epokowego odkrycia, bowiem dość powszechna świadomość różnego tempa zużywania powietrza przez różne osoby, przy różnym obciążeniu, różnym stopniu wypoczęcia itd. istnieje w straży pożarnej od co najmniej kilkunastu lat. Projektując skuteczne i odporne na błędy rozwiązania i narzędzia służące zapewnieniu bezpieczeństwa, należy natomiast (jak w wielu innych dziedzinach np. szacowania zapotrzebowania na wodę do celów gaśniczych) oprzeć je na pewnych średnich założeniach, które następnie wymagają bezwzględnego bieżącego monitorowania i weryfikacji. Daje to gwarancję minimalizacji potencjalnych błędów i obracania się w przyjętych założeniach w sferze wysokiego prawdopodobieństwa. To podejście oparte jest w nauce na analizie ryzyka i występuje powszechnie we wszystkich profesjonalnych i skutecznych systemach na świecie.
Jednym z zaproponowanych przez nas elementów systemu jest nazwa osoby kontrolującej - STOPER 0 (ZERO). To akronim od słów „System Techniczny Organizacji Pracy i Ewidencji Ratowników”. Zaproponowaliśmy dodanie indeksu cyfrowego zero, ponieważ uważamy, że bezpieczeństwo jest fundamentem wszelkich działań, jego zapewnienie musi być uprzednie względem innych elementów.
W ramach projektu zrealizowaliśmy dziesięć szkoleń wdrożeniowych wraz z przekazaniem tablicy. Planujemy nieustanne doskonalenie proponowanych rozwiązań przy wykorzystaniu informacji zwrotnych od użytkowników. Projekt #PZM będzie rozwijał się w kolejnych obszarach wskazanych w niniejszym artykule. Osoby zainteresowane współpracą zapraszamy do kontaktu: WYŚLIJ WIADOMOŚĆ.
mł. bryg. Marcin Kuźmiński jest głównym specjalistą w Dziale Doskonalenia Zawodowego i Poligonu w SGSP