Historia i tradycje
znaleziono wiadomości: 144
Jedyna w swoim rodzaju
Francja bez wątpienia wniosła duży wkład w rozwój pożarnictwa. W okresie międzywojennym polskie straże z małych miast i wsi podbiła motopompa Federation firmy Delahaye.
Legendarna Smekal
Centralne Muzeum Pożarnictwa pozyskało w tym kwartale historyczny dokument: folder reklamowy firmy R.A. Smekal, wydany w języku polskim dla przedstawicielstwa tej firmy w Krakowie.
Epizod z pożarniczymi Ikarusami
Węgry zapisały się w historii powojennej motoryzacji nietypowo. Podczas gdy większość krajów produkowała osobówki i ciężarówki, na Węgrzech kluczową rolę odgrywały autobusy. Nietypowe były również samochody strażackie. Przykładem jest pożarniczy Ikarus.
Marzenia się spełniają!
To się nie uda, nie ma szans! – w ten sposób reagowano na pomysł Henryka Chruzika, by w Mysłowicach założyć Muzeum Pożarnictwa.
Bohaterzy WSP
Pod koniec 1918 r. pomiędzy Polską i Ukrainą rozgorzał konflikt o Galicję Wschodnią. Zażarte walki toczyły się o Lwów. W ich wyniku uległa rozproszeniu obsada straży ochotniczej i zawodowej oraz ich sprzęt.
Krótkie dzieje przepisów przeciwpożarowych. Cz. 9. Lata pięćdziesiąte.
Po II wojnie światowej w Polsce zapanował totalitarny system nakazowo-rozdzielczy, próbujący regulować, a nawet reglamentować wszelkie dziedziny życia społecznego. Nowe realia nie ominęły ochrony przeciwpożarowej.
Bogactwo pożarniczych Tatr
Centralne Muzeum Pożarnictwa obchodzi jubileusz 40-lecia. O randze i pozycji tej placówki w kraju i za granicą świadczy różnorodność zbiorów, wykraczających daleko poza historię polskiego pożarnictwa. Kolejnym na to przykładem jest pożarnicza Tatra 148, produkowana po wojnie w Czechosłowacji.
Historia z przełomu wieków
Firma J.G. Lieb w Biberach zdobyła popularność dzięki szerokiej ofercie sprzętu strażackiego. Co ciekawe, nie produkowała sikawek strażackich ani innych pomp wodnych. Jednakże jakość i liczba pozostałych produktów stawiała ją w szeregu czołowych producentów w Europie Środkowej na przełomie XIX i XX w.
Cel życia
W przyszłym roku minie 30 lat od śmierci płk. poż. Józefa Dobosza, wieloletniego komendanta szkoły pożarniczej w Poznaniu. Ceni się go za determinację w jej rozwoju, ale też za to, że – jak mówią ci, którzy go znali – w czasach trudnych był po prostu „dobrym i przyzwoitym człowiekiem”. Przez wychowanków i kadrę szkoły nazywany „Trochu” – od słówka,
Pożarnicza saga rodu Gwynne
Rozmiary i wydajność motopomp przewoźnych oraz sposób ich transportowania budzą zawsze duże zainteresowanie zwiedzających. W zbiorach Centralnego Muzeum Pożarnictwa znajduje się kilka takich eksponatów. Większość pochodzi z Wielkiej Brytanii. W ekspozycji tej wyróżnia się motopompa Standard Gwynne. Jej historia związana była przez dziesięciolecia z nazwiskiem rodowym założyciela fabryki.