Zawory hydrantowe – dylematy
3 Lipca 2015Nawodnione piony wodociągowe wyposażone w zawory hydrantowe to teoretycznie proste urządzenie przeciwpożarowe, pozwalające ekipom ratowniczym prowadzić skuteczne działania w budynkach, w których konieczne jest podanie prądów gaśniczych na znaczną wysokość (wysokich i wysokościowych).
Ich użyteczność polega na tym, że strażacy nie muszą sprawiać linii wężowej po klatce schodowej - zaburzając przy okazji działanie urządzeń zabezpieczających budynek przed zadymieniem - czy też po zewnętrznej elewacji, stosując dość ekwilibrystyczne techniki podwiązywania węży na linie. Zastępy po prostu:
- zabierają ze sobą kilka odcinków węży W-52 (zwykle wystarczą dwa),
- wnoszą je lub wwożą dźwigiem przeznaczonym dla ekip ratowniczych na kondygnację, z której wyprowadzone będzie natarcie (rutynowo z kondygnacji, na której powstał pożar, a gdy to niemożliwe znajdującej się bezpośrednio pod kondygnacją objętą pożarem),
- podłączają węże do zaworu hydrantowego (najlepiej zlokalizowanego w przedsionku klatki schodowej)
- prowadzą natarcie, nie dewastując zaplanowanego misternie przez projektanta scenariusza rozwoju zdarzeń w czasie pożaru.
Tyle teoria. A jaka jest rzeczywistość? Ta, jeśli chodzi o dostępność, sprawność i wykorzystanie zaworów hydrantowych, niestety nie wygląda dobrze. Najgorzej jest tam, gdzie zawory zdają się być najbardziej przydatne, czyli w budynkach mieszkalnych wysokich, których mamy stosunkowo dużo, bo około 10 tys. i w których:
- co do zasady nie ma dźwigów dla ekip ratowniczych,
- zwykle nie ma alternatywnych dróg ewakuacji,
- dość często jedyna klatka schodowa w budynku nie jest zamknięta drzwiami o odpowiedniej klasie odporności ogniowej i zabezpieczona przed zadymieniem (chociaż powinna być),
- wraz z postępującym procesem termoizolacji opartym na zabudowie elewacji zewnętrznych budynków dociepleniami zawierającymi styropian wzrasta ryzyko przerzutu ognia między poszczególnymi mieszkaniami, projektowanymi pierwotnie jako pomieszczenia „zamknięte” przeciwpożarowo.
Z drugiej strony, statystyki pożarowe na nic niepokojącego nie wskazują. Zdecydowaną większość (ponad 98%) pożarów w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych udaje się ugasić w obrębie jednego mieszkania, niewielką ilością wody (ok. 300 l). Owszem ludzie giną, ale poza wyjątkami, nie ze względu na złe warunki ewakuacji czy deficyt w zaopatrzeniu w wodę do celów gaśniczych.
Może więc powinniśmy zaakceptować rzeczywistość taką, jaka jest, a przepisy przeciwpożarowe w omawianym zakresie uznać za zbyt rygorystyczne i dokonać ich korekty? Wydaje się, że pogłębiona dyskusja w tym zakresie jest nieunikniona, a niniejszy artykuł, oparty na analizie danych źródłowych, niech będzie do niej przyczynkiem. Warto ją zapoczątkować, zwłaszcza w kontekście przygotowywanych właśnie zmian w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, które określa m.in. wymagania dotyczące rozpatrywanego problemu.
Mam nadzieję, że czytelnicy „Przeglądu Pożarniczego” aktywnie się do niej włączą, dzieląc się na łamach swoimi doświadczeniami i opiniami dotyczącymi korzystania z zaworów hydrantowych - czy to w trakcie ćwiczeń w obiektach, czy rzeczywistych pożarów.
Wyniki czynności kontrolno-rozpoznawczych
W świetle sprawozdań okresowych przygotowywanych przez pion kontrolno-rozpoznawczy (patrz tabela 1 i wykres 1) w ciągu ostatnich 5 lat rocznie kontrolowano średnio 600 budynków mieszkalnych wysokich i wysokościowych. Przeciętnie w 40% z nich stwierdzano nieprawidłowości w zakresie instalacji wodociągowych przeciwpożarowych, przy czym wart odnotowania jest trend spadkowy. Począwszy od 2011 r., kiedy zanotowano pik 57%, w kolejnych latach odsetek budynków z nieprawidłowościami zmniejszył się do 40% w 2012 r., 29% w 2013 r., by w 2014 r. osiągnąć wartość 26%.
Dla porównania odsetek nieprawidłowości dotyczących warunków ewakuacji był o połowę mniejszy i również miał tendencję spadkową: od 27% w 2010 r. do 11% w 2014 r.
Zakładając, że standardy planowania i jakość prowadzenia czynności kontrolnych nie uległy zasadniczym wahaniom, można mówić o systematycznej poprawie w zakresie realizacji rozpatrywanego obowiązku. Niestety w ramach sprawozdań prewencyjnych nie gromadzi się danych wskazujących na sposób realizacji przepisów dotyczących zaworów hydrantowych. W konsekwencji nie jest znana liczba obiektów, w których przedmiotowy obowiązek spełniono wprost, tj. zainstalowano rozpatrywane zawory, a gdzie wybrano wariant rozwiązań zamiennych, np. w formie wyższego standardu zabezpieczenia dróg ewakuacyjnych
rok | liczba | |
---|---|---|
2010 | 661 | |
2011 | 690 | |
2012 | 868 | |
2013 | 380 | |
2014 | 403 | |
Średnia | 600 |
rok | ogółem (liczba) | ogółem (% skontrolowanych) | w zakresie instalacji wodociągowych przeciwpożarowych (liczba) | w zakresie instalacji wodociągowych przeciwpożarowych (% skontrolowanych) | w zakresie ewakuacji (liczba) | w zakresie ewakuacji (% skontrolowanych) | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
2010 | 439 | 66% | 299 | 45% | 179 | 27% | |
2011 | 536 | 78% | 395 | 57% | 145 | 21% | |
2012 | 549 | 63% | 343 | 40% | 222 | 26% | |
2013 | 198 | 52% | 112 | 29% | 64 | 17% | |
2014 | 196 | 49% | 105 | 26% | 44 | 11% | |
Średnia | 384 | 62% | 251 | 40% | 131 | 20% |
Wyniki kontroli w budynkach mieszkalnych wysokich i wysokościowych w latach 2010-2014 - ujęcie procentowe.
Zmniejszanie się skali stwierdzanych nieprawidłowości (patrz tabela 2 i wykres 2) to m.in. efekt konsekwentnych działań pokontrolnych prowadzonych przez organy ochrony przeciwpożarowej, przede wszystkim komendantów powiatowych i miejskich PSP, obejmujących kilkaset decyzji administracyjnych oraz kilkadziesiąt postępowań egzekucyjnych każdego roku.
rok | liczba | |
---|---|---|
2010 | 454 | |
2011 | 371 | |
2012 | 495 | |
2013 | 279 | |
2014 | 197 | |
Średnia | 359 |
rok | postępowanie egzekucyjne (liczba) | postępowanie egzekucyjne (% decyzji) | |
---|---|---|---|
2010 | 83 | 18% | |
2011 | 85 | 23% | |
2012 | 94 | 19% | |
2013 | 25 | 9% | |
2014 | 36 | 18% | |
Średnia | 65 | 17% |
Wykres: Postępowanie administracyjne i egzekucyjne w budynkach mieszkalnych wysokich i wysokościowych w latach 2010-2014
Dane z pożarów
Kwestia działań gaśniczych w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, jak pokazują gromadzone przez PSP informacje ze zdarzeń, nie wygląda najgorzej. Jeśli chodzi o umowne rozmiary pożarów (patrz tabela 3), średnio w ponad 98,5% przypadków są one klasyfikowane jako pożary małe. Pożary średnie stanowią około 1,3% , a duże mniej niż 1%.
rok | liczba | |
---|---|---|
2010 | 13231 | |
2011 | 12792 | |
2012 | 13010 | |
2013 | 12374 | |
2014 | 11848 | |
Średnia | 12651 |
rok | małe (liczba) | małe (%) | średnie (liczba) | średnie (%) | duże (liczba) | duże (%) | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
2010 | 13075 | 98,8% | 146 | 1,1% | 10 | 0,08% | |
2011 | 12596 | 98,5% | 186 | 1,5% | 10 | 0,08% | |
2012 | 12828 | 98,6% | 172 | 1,3% | 10 | 0,08% | |
2013 | 12218 | 98,7% | 143 | 1,2% | 13 | 0,11% | |
2014 | 11677 | 98,6% | 163 | 1,4% | 8 | 0,07% | |
Średnia | 12479 | 98,6% | 162 | 1,3% | 10 | 0,08% |
Podobnie niewielkie jest zużycie wody (tabela 4). W odniesieniu do ogółu pożarów w tej grupie obiektów wynosi ono średnio 0,69 m3 na pożar, a w przypadku dominujących pożarów małych jeszcze mniej - średnio 0,30 m3.