Ku czci zasłużonego
16 Listopada 20229 października w Ochotniczej Straży Pożarnej w Laskach w województwie mazowieckim odbyła się uroczystość nadania jej imienia st. bryg. Edwarda Gierskiego. Odsłonięto tablicę pamiątkową umieszczoną na budynku strażnicy oraz mural z wizerunkiem patrona. Jednostce przekazano także oficjalnie nowy podnośnik PMT-25 MAN.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych. PSP reprezentował zastępca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego st. bryg. Tomasz Cybul i komendant powiatowy powiatu Warszawa Zachód st. bryg. Robert Nowakowski wraz z zastępcą mł. bryg. Dariuszem Kosiorem. Wśród gości znalazł się także prezes ZG ZOSP dh Waldemar Pawlak. Podczas uroczystości obecna była rodzina Pułkownika oraz liczni przyjaciele i podkomendni z okresu jego służby. Oprawę muzyczną zapewniła niezawodna Orkiestra OSP Nadarzyn pod batutą Mirosława Chilmanowicza.
St. bryg. (wcześniej płk poż.) mgr inż. Edward Gierski w czasie swojej kariery zawodowej był m.in. zastępcą stołecznego komendanta straży pożarnych ds. operacyjnych i szefem służby operacyjnej KGSP. Po utworzeniu PSP aż do przejścia w stan spoczynku zajmował stanowisko zastępcy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Był inicjatorem utworzenia w 1977 r. pierwszego w Polsce oddziału ratownictwa technicznego i chemicznego, oddziałów ratownictwa wodnego i wysokościowego. Stworzył pierwszą w kraju odwodową brygadę pożarniczą i został jej dowódcą. Dowodził tysiącami akcji gaśniczych i ratowniczych, m.in. podczas pożaru mostu Łazienkowskiego w 1975 r., po wybuchu w Rotundzie w 1979 r. i katastrofie samolotu Ił-a 62M „Tadeusz Kościuszko” w 1987 r. Podczas akcji ratowniczych kilkakrotnie został ranny. Odznaczono go m.in. Krzyżem Kawalerskim, Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz dwukrotnie medalem „Za Ofiarność i Odwagę”.
Po przejściu na emeryturę całą energię poświęcił ochotniczym strażom pożarnym. Był komendantem gminnym OSP w gminie Izabelin oraz wieloletnim członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Laskach.
Zapisał się w pamięci pokoleń strażaków jako świetny przełożony i wychowawca. Napisał wiele książek na temat taktyki i organizacji prowadzenia działań ratowniczych, które często wykorzystywane są do dnia dzisiejszego.
Pochodził ze strażackiej rodziny. Tradycje kontynuował jego syn, a obecnie robią to córka i wnuk.