Jelcz 005 zwany colą
31 Marca 2016Nie trzeba być znawcą tematu, by wiedzieć, że skuteczność działań ratowniczo-gaśniczych w dużym stopniu zależy od czasu, jaki upłynie od chwili zaalarmowania straży pożarnej do momentu podania pierwszego prądu gaśniczego wody, piany lub proszku.
Wśród wielu czynników decydujących o powodzeniu akcji ratowniczo-gaśniczej duże znaczenie ma także rodzaj pojazdów ratowniczo-gaśniczych i ich wyposażenie.
Samochody, jakich mało
Samochody pożarnicze zabudowane przez Jelczańskie Zakłady Samochodowe na różnych modelach podwozi samochodów ciężarowych Star przez ponad 40 lat stanowiły podstawowe wyposażenie jednostek zawodowych straży pożarnych. Brały udział w gaszeniu setek tysięcy pożarów, ratując przed zniszczeniem dorobek wielu pokoleń Polaków. Wielu z nas, również ja, uczyliśmy się rzemiosła strażackiego na dwóch podstawowych samochodach produkowanych przez Jelcza. Mam na myśli średni samochód gaśniczy zabudowany na podwoziu Star 244L, występujący pod oznaczeniem fabrycznym 005, a nazywany przez strażaków colą oraz ciężki samochód gaśniczy zabudowany na podwoziu Jelcza 315 model 004, który był określany Jelczem. Wystarczyło podać te dwie potoczne nazwy, a wszyscy strażacy z jednostek zawodowych i ochotniczych wiedzieli, jakie to samochody i jakie mają parametry taktyczno-techniczne.
W 1972 r. zaprezentowano prototyp średniego samochodu gaśniczego wodno-pianowego GBA 2,5/16 o oznaczeniu fabrycznym 005. Znacznie różnił się on od prototypu pojazdu zaproponowanego dwa lata później. Po pozytywnych badaniach przeprowadzonych m.in. w Centrum Naukowo-Badawczym Ochrony Przeciwpożarowej został skierowany do produkcji seryjnej drugi prototyp z 1974 r. Pod koniec 1975 r. z linii produkcyjnych JZS zjechały pierwsze nowoczesne, jak na ówczesne warunki, seryjne średnie pożarnicze samochody gaśnicze wodno-pianowe na podwoziu Star 244L model 005, o oznaczeniu GBA 2,5/16 - ze zbiornikiem wody o pojemności 2500 dm³, zbiornikiem środka pianotwórczego o pojemności 250 dm³ oraz autopompą o wydajności 1600 dm³/min.
Zakładano, że zakłady będą od 1976 r. dostarczały strażom pożarnym 300 sztuk tych samochodów rocznie, jednak wobec narastających trudności gospodarczych liczby tej nie osiągnięto.
Podwozie do zabudowy średniego samochodu gaśniczego GBA 2,5/16 model 005 dostarczała Fabryka Samochodów Ciężarowych w Starachowicach. Napęd zapewniał wysokoprężny silnik sześciocylindrowy, typ 359 55, o mocy 110 kW/150 KM/ przy 2800 obr/min., konstrukcji i produkcji FSC Starachowice. Prędkość maksymalna samochodu wynosiła 82 km/h, średnie zużycie paliwa - 26 dm³/100 km. Masa pojazdu gotowego do akcji to 10 700 kg. Dzięki wprowadzeniu napędu 4x4 przy blokowanym mechanizmie różnicowym samochód ten przystosowany został do jazdy w trudnych warunkach terenowych. Podstawowe wymiary zewnętrzne to: długość - 6960 mm, szerokość - 2490 mm, wysokość z działkiem - 3900 mm, rozstaw osi - 3900 mm. Ten ostatni parametr w modelu 244L w porównaniu do modelu podstawowego 244 zwiększono o 500 mm. Pozwoliło to na zwiększenie długości przeznaczonej na zabudowę pożarniczą. Rama podwozia była nitowana, składała się z dwóch podłużnic ceowych tłoczonych z blachy o grubości 6 mm, połączonych poprzeczkami otwartymi. Zwieszenie kół jezdnych z przodu stanowiły resory piórowe półeliptyczne, podłużne, z amortyzatorami typu Armstrong. Z tyłu resory główne piórowe, podłużne, półeliptyczne resory dodatkowe gumowe drążone dwukuliste, stabilizator mechaniczny. Kabina załogi - typ 642 była wagonowa blaszana, konstrukcji skorupowej, dwudrzwiowa, przeznaczona dla dwóch strażaków.
Nadwozie pożarnicze
Nadwozie zostało podzielone na segmenty (moduły): przedział dla czteroosobowej załogi strażaków, autopompy oraz przedziały boczne po prawej i lewej stronie na sprzęt i armaturę wodno-pianową. Pomiędzy przedziałami bocznymi umieszczono zbiornik na wodę. Szkielet zabudowy wykonano z giętych profili stalowych, poszycie zewnętrzne i wewnętrzne z blachy stalowej przyspawanej do szkieletu. Półki na sprzęt i przegrody pionowe oddzielające odcinki węży tłocznych również wykonano z blachy stalowej. Samochód ten jako pierwszy krajowy średni samochód gaśniczy miał wszystkie skrytki na sprzęt zamykane żaluzjami wykonanymi z lekkich profili aluminiowych. Po prawej i lewej stronie zabudowy znajdowały się po cztery skrytki sprzętowe. Zbiornik na wodę o pojemności 2500 dm³ został wykonany z blachy stalowej spawanej zabezpieczanej antykorozyjnie i zamocowany elastycznie do ramy podwozia w trzech punktach nad tylnym mostem. Zbiornik połączono z autopompą rurociągiem poprzez zawór kulowy 110. Zbiornik na środek pianotwórczy o pojemności 250 dm³ z żywic poliestrowych wzmocnionych włóknem szklanym mieścił się w pierwszej skrytce z lewej strony za kabiną załogi.
Autopompa z osprzętem
W samochodzie została zamontowana krajowa autopompa Świdnickiej Fabryki Urządzeń Przemysłowych typu A16/8 o wydajności 1600 dm³/min przy ciśnieniu 8 barów. Jest to pompa wirowa dwustopniowa o szeregowym układzie wirników z osiowym wlotem i promieniowym wylotem. Korpus tłoczny i ssawny wykonano ze stopu aluminium. Wał, na którym zamocowano wirniki, wykonano ze stali stopowej nierdzewnej. Został on ułożyskowany w dwóch łożyskach: zewnętrznym tocznym i wewnętrznym ślizgowym. Wirniki wykonano z brązu. Autopompa napędzana była od silnika samochodu przez przystawkę odbioru mocy i wał przegubowy. Do zasysania środka pianotwórczego zastosowano samoczynny dozownik środka pianotwórczego typu RVMA 200 firmy Rosenbauer. Zapewnia on, w zależności od ustawienia położenia dźwigni dozownika i wydajności wodnej autopompy, jego automatyczne dozowanie w zakresie od 400 do 1600 dm³/min w przedziale od 3 do 7%. Samochód został wyposażony w przyłącza zewnętrzne, do których należy zaliczyć nasadę 75 znajdującą się z tyłu pojazdu do napełniania zbiornika z hydrantu. Do zassania wody przez autopompę służą dwie nasady ssawne 110, z których jedna znajduje się z lewej strony, a druga z tyłu samochodu. Jedna nasada 52 do zasysania środka pianotwórczego z zewnętrznego zbiornika do automatycznego mieszacza pianotwórczego wyprowadzona została na prawą stronę samochodu. Znajdowały się tam dwie nasady tłoczne 75 do podłączenia linii wężowych gaśniczych tłocznych. Z tyłu samochodu, po prawej stronie, umieszczono zaś zamykaną skrytkę na węże ssawne.
Działka wodno-pianowe
Pierwsze egzemplarze seryjne, które trafiły do straży pożarnej, były wyposażone w działko wodno-pianowe Rosenbauera typu RM-16 o wydajności 1600 dm³/min przy ciśnieniu 8 barów. Miało ono zasięg rzutu prądu zwartego wody do 60 m, natomiast piany do 45 m. Niektóre z działek były wyposażone w deflektor umożliwiający zmianę wypływającego strumienia środka gaśniczego. Działko importowane od Rosenbauera zostało po 1979 r. zastąpione polskim działkiem wodno-pianowym typu DWP-16 produkcji Zakładów Sprzętu Przeciwpożarowego w Łodzi. Miało ono następujące parametry techniczne: wydajność 1600 dm³/min przy ciśnieniu 8 barów, zasięg rzutu prądu zwartego wody do 52 m, prądu rozproszonego 25 m i prądu piany 47 m. Zakres ciśnienia roboczego dla działka DWP-16 wynosiło od 6 do 10 barów. Działko miało możliwość obrotu w poziomie o 360°, a w pionie od -13° do + 80°. Obsługiwano je ręcznie z dachu użytkowego lub z kabiny załogi po podniesieniu górnej klapy. Na dachu wykonanym w formie podestu roboczego znajdowała się wytwornica i prądownica pianowa oraz wysuwana drewniana, dwuprzęsłowa drabina D-10W. W pierwszej skrytce, z prawej strony, zabudowano tablicę sterowniczą autopompy i ręczne zwijadło szybkiego natarcia z wężem gumowym W-25 o długości 40 m połączonym na stałe z przewodem tłocznym, zaworem i prądownicą zamykaną. Na tylnej ścianie samochodu, po lewej stronie, zamocowano składaną drabinę stalową ułatwiającą wejście na dach wykonany w formie podestu roboczego. Ponadto były tam przegubowe elementy mocowania dwuprzęsłowej drewnianej drabiny wysuwanej D-10W. W skrytkach były przewożone węże tłoczne W-52 - osiem odcinków oraz W-75 - dziesięć odcinków, dwa aparaty powietrzne, prądownice wodne, rozdzielacz, zasysacz liniowy. Samochód ten przystosowany był do prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczych samodzielnie lub we współpracy z innymi pojazdami pożarniczymi. Bez wątpienia stanowił milowy krok w zakresie wyposażenia terenowych i zakładowych straży pożarnych w średnie samochody gaśnicze wodno-pianowe. Od 1987 r. nie miał on już działka wodno-pianowego o wydajności 1600 dm³/min zamocowanego na dachu. Argumentowano bowiem, że 2500 dm³ wody w zbiorniku to za mało do właściwego wykorzystania działka o tak wysokich parametrach technicznych.
Kolejny model
W połowie lat 80. ubiegłego wieku Jelcz wprowadził do produkcji dla straży ochotniczych model występujący pod oznaczeniem 008. W przeciwieństwie do modelu 005 nie miał on autopompy. Zamiast niej przewożono motopompę przenośną o wydajności 800 dm³/min przy ciśnieniu 8 barów. Znajdowała się ona w tylnej skrytce zamykanej żaluzją, szerszą niż w modelu z autopompą. Wszystkie modele 005 i 008 opuszczające zakład miały zamocowaną na dachu dwuprzęsłową drabinę wysuwaną o maksymalnym wysuwie przęseł do 10 m. Był to element charakterystyczny dla tych pojazdów.
***
Te pierwsze polskie średnie samochody gaśnicze wodno-pianowe, zabudowane na polskim podwoziu w polskim zakładzie, przez ponad 20 lat stanowiły podstawowe wyposażenie straży pożarnych. Miały one jedną z podstawowych zalet nieosiągalną dla samochodów pożarniczych znajdujących się dziś w wyposażeniu Państwowej Straży Pożarnej - standardowe wyposażenie w sprzęt pożarniczy. Wszystkie opuszczały bowiem fabrykę z tym samym sprzętem i armaturą wodno-pianową rozmieszczoną w tych samych skrytkach oraz na dachu użytkowym. Każdy strażak musiał wiedzieć, gdzie i w jakiej skrytce znajduje się konkretny sprzęt. Po wycofaniu tych samochodów z jednostek zawodowych straży pożarnych zostały one przekazane do OSP, gdzie eksploatowane są z powodzeniem do dziś, między innymi z uwagi na dobre warunki trakcyjne podwozia oraz prostą obsługę urządzeń pożarniczych.
Marek Pisarek jest bryg. w st. spoczynku
GBA 2,5/16 z działkiem RM-16 Rosenbauera w czasie podawania wody
fot. archiwum M. Pisarka
Jedna z ostatnich serii, bez działka dachowego
fot. M. Pisarek
Widok z tyłu, na dachu zamocowana dwuprzęsłowa drewniana drabina wysuwana D-10W oraz składana drabina ułatwiająca wejście na dach
fot. M. Pisarek
WOSP 1981 r., zdjęcie przedstawiające rozmieszczenie sprzętu na dachu samochodu
fot. M. Pisarek
Klasyki pożarnicze w czasie ćwiczeń (GCBA 6/32 i GBA 2,5/16)
fot. archiwum M. Pisarka
GBA2,5/16 z działkiem wodno-pianowym typu DWP-16, produkcji Zakładów Sprzętu Przeciwpożarowego w Łodzi
fot. archiwum M. Pisarka
GBM 2,5/ 8 model 008 z motopompą przenośną o wydajności 800 dm³/min przy ciśnieniu 8 bar
fot. M. Buszczak