Dorosnąć do śmierci
21 Października 2016To książka - album, której bohaterami są zwykli ludzie: rodziny osób mundurowych. Stanowi zapis rozmów Magdaleny Rigamonti z rodzinami podopiecznych Fundacji Dorastaj z Nami. To dialogi o radzeniu sobie ze śmiercią i chorobą najbliższych. Uzmysławiają, jaką cenę płacą bliscy tych, którzy na co dzień czuwają nad naszym bezpieczeństwem - strażaków, policjantów, żołnierzy i ratowników górskich.
Jednym z bohaterów jest Sławomir Wilczyński. Stracił na służbie obie nogi. Ma żonę Kasię i dwoje dzieci - Olka i Karolinę. - Olek stanął przy łóżku i poważnym głosem powiedział: „Wiesz co, tato, mi się okres dojrzewania przyspieszył przez ten twój wypadek”. Wbiło nas w ziemię. Zawsze był poważny. Zawsze mówił jak dorosły, ale wtedy takich słów się nie spodziewaliśmy od ośmiolatka. On się poczuł odpowiedzialny za nas, za rodzinę. Płakałam - mówi żona Sławomira. W tych trudnych historiach pojawiają się także jasne tony. Tak jak w opowieści o kolegach z pracy S. Wilczyńskiego, która pokazuje, na czym polega prawdziwa strażacka solidarność.
Książka jest prezentem i podziękowaniem dla przyjaciół, wolontariuszy i darczyńców Fundacji Dorastaj z Nami. Niepowtarzalny charakter nadają jej też zdjęcia Maksymiliana Rigamontiego - pokazujące zwykłych ludzi dorastających do śmierci…
Magdalena i Maksymilian Rigamonti, Dorosnąć do śmierci, Fundacja Dorastaj z Nami, Warszawa 2016.