Aktualne wydanie, Historia i tradycje Ksawery Łokietek

Deteor 1000 to jego dziecko...

19 Marca 2025

8 marca 2024 r. w wieku 94 lat zmarł mł. bryg. w st. sp. dr inż. Stefan Wilczkowski. Naukowiec, wynalazca i wybitny specjalista w zakresie środków gaśniczych. Człowiek niezwykle zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej.

Stare zdjęcie, czarno-białe. Osoby w hełmach na głowach badają suteczność działania syntetycznego środka pianotwórczego o nazwie Deteor 1000.

 

 

Straż pożarna, jak dobrze wszyscy wiemy i jak wynika z samej nazwy, powołana została głównie do zwalczania pożarów. Dzisiaj pożary nie stanowią już większości działań ratowniczych, ale dalej są dużym zagrożeniem, które likwidujemy i jesteśmy do tego przygotowani. Gaszenie pożarów to nie tylko odpowiednia taktyka, sprzęt czy wyszkolenie, ale także odpowiednie środki gaśnicze. W znaczącej większości przypadków pożary gasimy wodą, nie można jednak zapomnieć o całej gamie innych środków, takich jak proszki, gazy czy środki pianotwórcze. Zazwyczaj nie zastanawiamy się nad tym, że ktoś musiał je zbadać, wynaleźć i opracować, a to przecież od tego głównie zależy ich skuteczność gaśnicza.

Młodość


Stefan Wilczkowski, syn Kazimierza i Władysławy, urodził się 6 lipca 1930 r. w Łodzi. Dorastał we Lwowie (1932-1946). Potem powrócił do Łodzi i mieszkał tam do 1956 r. Maturę napisał w 1949 r., będąc uczniem I Miejskiego Gimnazjum i Liceum w Łodzi. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Chemii Spożywczej Politechniki Łódzkiej i skończył je w 1953 r., otrzymując stopień inżyniera przetwórstwa rolnego. W tym samym roku w Łodzi wziął ślub z panną Krystyną (córką krajowego specjalisty w dziedzinie psychiatrii, prof. Eugeniusza Wilczkowskiego). W 1958 r. otrzymał tytuł magistra chemii na Wydziale Matematyczno-Fizyczno-Chemicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Swoją pracę magisterską poświęca „Syntezie i rozszczepieniu metylobenzenofenylokarbinolu na antypody optyczne” i broni jej na ocenę bardzo dobrą. Po ukończeniu Politechniki rozpoczyna pracę w laboratoriach chemicznych i placówkach naukowo-badawczych, m.in. jako asystent w Zakładzie Badawczym Centralnych Zakładów Przemysłu Mięsno-Spożywczego w Warszawie, główny technolog w Zakładach Mięsnych w Łodzi i starszy asystent na Uniwersytecie Łódzkim.

Praca na rzecz pożarnictwa


Do połowy lat 60. produkcja środków gaśniczych w Polsce była bardzo ograniczona. Produkowane były tylko: proteinowy środek pianotwórczy Spumogen, dwutlenek węgla do napełniania gaśnic i agregatów oraz składniki piany chemicznej wytwarzanej w gaśnicach. W małej ilości produkowano sproszkowany Spumogen pod nazwą Komponent. Przed Zjednoczeniem Przemysłu Chemii Gospodarczej „Pollena” postawiono zadanie zorganizowania laboratorium badawczego środków gaśniczych. Do tej pory w kraju nie było takiego miejsca. Początkowo laboratorium planowano utworzyć w Jaworskiej Fabryce Mydła w Jaworze (produkowane były tam Spumogen i Komponent). Nie znaleźli się tam jednak chętni do pracy specjaliści. Plany zmieniono i ustalono, że laboratorium powstanie we Wrocławskiej Fabryce Mydła. Ogłoszono nabór kadry, jednak w tym miejscu również nie było nikogo, kto odważyłby się podjąć zorganizowania laboratorium. Po prostu brakowało osób z taką wiedzą w zakresie środków gaśniczych.

Grupa osób pozujących do zdjęcia. Część osób ma na sobie białe fartuchy. Zdjęćie stare, czarno-białe.Przypadek sprawił, że do Wrocławia wraz z rodziną, bez pracy, przeprowadził się w wieku 35 lat i z 12-letnim doświadczeniem zawodowym mgr inż. Stefan Wilczkowski. Jako magister chemii, nie mając jednak wcześniej styczności ze środkami gaśniczymi i pożarnictwem, zaryzykował i podjął się tego trudnego zadania. W 1965 r. rozpoczął pracę we Wrocławiu w Państwowej Fabryce Mydła i Gliceryny, która zgodnie z zarządzeniem ministra przemysłu chemicznego z dnia 4 grudnia 1969 r. przyjęła nazwę Wrocławskie Zakłady Chemii Gospodarczej „Pollena”. Zgodnie z decyzją Ministra Przemysłu Chemicznego 15 października 1965 r. Wilczkowski stworzył pierwsze w Polsce Laboratorium Badawcze Środków Gaśniczych, którego został kierownikiem. Moment ten jest początkiem jego działalności w tej dziedzinie.

Początki pracy laboratorium były trudne, ale pierwszy sukces zespół odniósł już w styczniu 1966 r. Wilczkowski opracował i wdrożył do użycia proszek węglanowy LB-1. W laboratorium pracowało kilkanaście osób (chemicy, technicy, laboranci i personel pomocniczy). Jego główną część stanowiło pomieszczenie o wielkości 40 m2 ze stołem laboratoryjnym, dygestoriami z wyciągami i stanowiskiem do miareczkowania. Obok znajdował się pokój z wagami laboratoryjnymi, sala technologiczna z młynami i mieszalnikami oraz pokój kierownika z biblioteką i kasą pancerną.

Wilczkowski kierował pracą laboratorium od 1965 r. do 1973 r. W tym czasie do jego zadań należało opracowywanie i wdrażanie do produkcji przemysłowej nowych środków gaśniczych. Praca przypadła na trudny okres, w którym brakowało podstawowych produktów, a także urządzeń i wyrobów specjalistycznych. Nie istniały również żadne krajowe normy i wymagania w zakresie środków gaśniczych.

Wynikiem prac laboratorium było opracowanie i wdrożenie szeregu opatentowanych i nieopatentowanych środków gaśniczych, m.in. proszków gaśniczych: LB-1 (proszek węglanowy), LB-2 (proszek węglanowy) oraz LB-3 (proszek fosforanowy). Proszki gaśnicze zostały opatentowane, dopuszczone do użytkowania przez Komendę Główną Straży Pożarnych i używane były w gaśnicach aż do 2002 r. Pierwsze zamówienie na proszek LB-1, złożone przez Katowickie Zakłady Przemysłu Metalowego, opiewało na 10 t. O sukcesie proszków świadczy fakt, że wrocławskie zakłady z myślą o nich wybudowały nową linię produkcyjną, osobne laboratorium kontrolno-pomiarowe, magazyny surowców i gotowych wyrobów, a także osobną bocznicę kolejową. Ochrona przeciwpożarowa zużywała rocznie ok. 5000 t tychże proszków gaśniczych. W późniejszym czasie laboratorium stworzy środek zwilżający Kerylo, opracuje środek pianotwórczy do zwalczania zapylenia, proteinowy środek pianotwórczy do wytwarzania piany ciężkiej, a także przygotuje proces uruchomienia w Polsce produkcji halonów gaśniczych. Wszystko to pod kierownictwem Stefana Wilczkowskiego.

Deteor 1000 


Był powszechnie używany w ochronie przeciwpożarowej w całym kraju. Do dzisiaj zapewne pamięta go jeszcze wielu strażaków. A jak powstał?

Stefan Wilczkowski wraz ze swoim zespołem z Wrocławskich Zakładów Chemii Gospodarczej „Pollena” (M. Dołęgą, B. Czykietą, A. Nowotarskim, W. Świtlukiem, H. Żakiem i W. Mackiewiczem) na początku lat 70. opracował recepturę pierwszego polskiego syntetycznego środka pianotwórczego, który nazwał Deteor 1000 i wdrożył do produkcji przemysłowej. Opracowywanie środka trwało kilka lat i napotkało wiele problemów. Po nieudanych próbach gaśniczych jego skład był wielokrotnie modyfikowany, a Wilczkowski ciągle starał się poprawić jego skuteczność.

Zdjęcie stare, czarno-białe. Starszy mężczyzna w strażackim mundurze.Ostatecznie po wytworzeniu aż 100 l koncentratu w warunkach laboratoryjnych osiągnięto satysfakcjonujące wyniki podczas pożaru testowego w Warszawie. Środek został dopuszczony do użytkowania w ochronie przeciwpożarowej przez KGSP, złożono wniosek do Urzędu Patentowego i rozpoczęto budowę linii technologicznej w skali przemysłowej. Jak wspominał sam Wilczkowski, pierwsza partia próbna w wielkości 11 000 kg została zarekwirowana w czerwcu 1971 r. przez Straż Pożarną w asyście Milicji Obywatelskiej w związku z pożarem w rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach. Zarekwirowany Deteor wykorzystano w całości, a jego użyteczność i skuteczność gaśniczą oceniono bardzo wysoko.

Decyzją sądu konkursowego powołanego przez ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki zarządzeniem nr 38/Org/73 z dnia 26 kwietnia 1973 r. Stefan Wilczkowski wraz ze swoim zespołem za „Syntetyczny środek do wytwarzania piany gaśniczej Deteor 1000” otrzymał honorowy tytuł Mistrza Techniki Polskiej w 1973 r. Było to dla niego ogromne wyróżnienie. Nagrodę wręczył mu premier, a do tej pory była to jedyna w historii taka nagroda przyznana w pożarnictwie. Stworzenie tego środka pianotwórczego stanowiło niezwykłe osiągnięcie i przełomowy moment w ochronie przeciwpożarowej.

Deteor 1000 składał się z siarczanowanych alkoholi tłuszczowych, alkoholi tłuszczowych, wody amoniakalnej, wody wodociągowej i alkoholu etylowego. Produkowany był we wrocławskiej Pollenie od 1971 r. na bazie dostosowanej instalacji sulfonacji gazowej włoskiej firmy Ballestra, która wykorzystywana była do produkcji detergentów piorących. Środek przeznaczony był do wytwarzania piany gaśniczej o wszystkich stopniach spienienia (lekkiej, średniej i ciężkiej) oraz gaszenia pożarów klasy A i B. Wykorzystanie Deteoru 1000 podczas pożaru rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach niewątpliwie ograniczyło skutki tej ogromnej tragedii. W pożarze zginęło 37 osób, a ponad 100 zostało rannych.

Dalsza praca 


W 1973 r. Stefan Wilczkowski rozpoczął pracę w nowo utworzonym Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Ochrony Przeciwpożarowej w Józefowie. W 1977 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych w Wyższej Inżynieryjno-Technicznej Szkole Pożarniczej w Moskwie. Jego rozprawa doktorska dotyczyła zwiększania skuteczności gaśniczej wody przy gaszeniu materiałów stałych poprzez wprowadzenie dodatków chemicznych. W 1982 r. ukończył studia podyplomowe „Spalanie” na Politechnice Warszawskiej. W październiku 1983 r., pracując w OBROP, stał się funkcjonariuszem pożarnictwa.

Zdjęcie stare, czarno-białe. Młody mężczyzna w garniturze. OBROP w Józefowie przekształcony został natomiast w Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej, funkcjonujące do dzisiaj. W Ośrodku, a później w CNBOP, Stefan Wilczkowski zajmował stanowiska kierownicze. Był kierownikiem kolejno: Zespołu Chemicznych Środków Gaśniczych, Zakładu Badań Materiałów i Środków Gaśniczych, Zakładu Postępu Naukowo-Technicznego i Rozwoju Kadr, a na końcu sekretarzem naukowym CNBOP. Ponadto pełnił funkcję przewodniczącego Rady Pracowniczej.

Po powołaniu do życia Państwowej Straży Pożarnej major pożarnictwa Stefan Wilczkowski stał się młodszym brygadierem. W OBROP, a potem w CNBOP-PIB, pracował przez 42 lata – aż do 2015 r., realizując szereg projektów i prac badawczych oraz organizując sympozja, seminaria i konferencje. Podczas tej pracy kontynuował prace badawcze i naukowe w zakresie środków gaśniczych, mechanizmów gaszenia i innych. Opracował prądownicę pożarniczą o eliptycznym wypływie środka gaśniczego, ładunek do gaśnic pianowych, proszek gaśniczy M do gaszenia metali, środki ogniochronne do drewna. Ciekawą tematyką, nad którą się pochylił, było zastosowanie fal akustycznych do hamowania procesów spalania. Projekt ten, realizowany w latach 1993-1995, zakończył się stworzeniem przeznaczonego do tego urządzenia.

Osiągnięcia naukowe        

  
Stefan Wilczkowski w swojej zawodowej karierze opracował kilkanaście receptur i sposobów wytwarzania środków gaśniczych stosowanych w ochronie przeciwpożarowej, zdobywając na nie w sumie 15 patentów. To on jest autorem sposobu wyliczania liczby spienienia pian gaśniczych, co w życie wprowadziła jedna z 29 opracowanych przez niego Polskich Norm dotyczących proszków gaśniczych, pianotwórczych środków gaśniczych, halonów gaśniczych i pian chemicznych. Jest autorem dziewięciu książek (o łącznym nakładzie 53 000 egzemplarzy), m.in. wykorzystywanych przez lata w kształceniu pożarniczym na każdym szczeblu pozycji „Środki gaśnicze” (SA PSP Kraków, 1995, 1999), „Środki ogniochronne” (SA PSP Kraków, 2000) czy „Informatora o środkach gaśniczych” (Biuro Wydawnicze „Chemia”, 1974). Opublikował prawie 60 artykułów, głównie dotyczących środków gaśniczych, wiele z nich w „Przeglądzie Pożarniczym”. Był współorganizatorem ponad 30 seminariów i konferencji, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Współorganizował i prowadził 170 imprez w CNBOP. Był członkiem Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Pożarnictwa oraz Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego, członkiem Rady Naukowej CNBOP, a także Konwentu Szkoły Głównej Służby Pożarniczej.

Odznaczenia


Za swoje osiągnięcia i rozwój pożarnictwa Stefan Wilczkowski był wyróżniany wielokrotnie. Przez prezydenta RP odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2003 r. uhonorowany został Medalem Honorowym im. Józefa Tuliszkowskiego. Oprócz tych wyróżnień otrzymał m.in.: Złoty Krzyż Zasługi, Brązową Odznakę „Za Zasługi dla Ochrony Przeciwpożarowej”, Srebrną Odznakę „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” i Złoty, Srebrny oraz Brązowy Medal „Za Zasługi dla Pożarnictwa”. Wyróżniany wielokrotnie nagrodami ministra. Jak sam jednak podkreślał, najważniejszy był dla niego zdobyty w 1973 r. tytuł Mistrza Techniki Polskiej.

Mł. bryg. w st. sp. dr inż. Stefan Wilczkowski był postacią wybitną. Zasłużył się jako pionier w dziedzinie środków gaśniczych w Polsce. Przez 50 lat pracy badawczej, publicystycznej i normalizacyjnej dokonał i osiągnął wiele. Dzięki jego pracy i opracowanym wraz z zespołem środkom gaśniczym z pewnością uratowane zostało wielokrotnie ludzkie życie oraz mienie, a straty pożarowe zostały znacząco zmniejszone.

Stefan Wilczkowski odszedł na wieczną służbę w wieku 94 lat, 8 marca 2024 r. Pochowany został na Cmentarzu Parafialnym w Józefowie.

 

mł. kpt. Ksawery Łokietek pełni służbę w Komendzie Miejskiej PSP m.st. Warszawy

Ksawery Łokietek Ksawery Łokietek
do góry