Czworonożna KPP
13 Marca 2015Psy często pełnią służbę w straży pożarnej, zarówno zawodowej jak i ochotniczej. Uczestnicząc w działaniach ratowniczych narażone są na niebezpieczeństwo i uszkodzenia ciała. Jednak zasady pierwszej pomocy dla psów nie są tak znane, jak te stosowane w przypadku ludzi.
Jestem przekonana, że przewodnicy pracujący na co dzień z psami wiedzą jak im pomóc. Może się jednak zdarzyć, ze ktoś z nas również stanie przed takim wyzwaniem i będzie chciał pomóc poszkodowanemu zwierzęciu. Psy odnoszą obrażenia podczas pożarów, w wyniku wypadków komunikacyjnych oraz szeregu innych zdarzeń losowych. Stosowanie wówczas zasad analogicznych do tych którymi kieruje się KPP jest jakimś rozwiązaniem. Trzeba jednak wziąć pod uwagę odmienności budowy ciała psa.
Najważniejsze zasady
Podstawowa zasada brzmi „Nigdy nie wierz rannemu zwierzęciu”. Chociażby z tego powodu nie przykładamy twarzy do rannego psa, aby np. sprawdzić czy oddycha. Koniecznie musimy pamiętać, że ranne zwierzę nie będzie zachowywało się typowo, zgodnie z wyuczonymi nawykami. Wróci do pierwotnego instynktu – coś go boli, my dotykamy czyli boli bardziej – zwierzę zacznie się bronić. W takiej sytuacji zawsze musimy liczyć się z pogryzieniem, nawet jeśli to nasz pies. Warto zastosować chociażby prowizoryczny kaganiec.
Tworzenie prowizorycznego kagańca dla dużego psa. W przypadku małych i buldogowatych – można zasłonić pysk, w sposób umożliwiający swobodne oddychanie.
Kolejna zasada brzmi: „dobry ratownik, to żywy ratownik” – warto zadbać przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo. Jeśli pies leży w miejscu, które może stanowić zagrożenie, trzeba go koniecznie przenieść. Jeżeli są to pomieszczenia zadymione, wynosimy psa na zewnątrz. Jeżeli pies został potrącony przez pojazd, przenosimy go poza obszar ruchu pojazdów.
Jak oceniać stan psa?
Elementami na które trzeba zwrócić uwagę podczas oceny stanu psa są: oddech, tętno, temperatura, stan psychiczny, zachowanie. Może się to przejawiać w zmianach apetytu, czy braku chęci do zabawy. Najłatwiej będzie dokonać oceny właścicielowi, który po prostu zna swojego czworonoga i wie jakie zachowania są dla niego „normalne”.
Oddychanie i krążenie. Krążenie i oddech kompensują się wzajemnie. Serce przyspiesza, jeśli w organizmie jest za mało tlenu, a jeżeli serce ma jakąś dysfunkcję, pies zacznie ziać. Czerwona lampka powinna się zapalić każdemu właścicielowi, jeśli pies zaczyna ziać w normalnych warunkach (nie jest ani zmęczony ani po jedzeniu, nie jest gorąco) – może to oznaczać problemy z krążeniem. Zalecane jest wówczas badanie serca.
Oddech psa służy nie tylko do oddychania, lecz także do termoregulacji. Średnio powinno występować około 10-30 oddechów na minutę, przy czym mowa tutaj o sytuacji, kiedy pies jest w stanie spoczynku. Ilość oddechów zależy także od wielkości i rasy: małe psy oddychają szybciej i ich serce bije szybciej, niż u psów dużych ras.
Sprawdzenie oddechu ma trwać– ok. 15 s., przykładamy rękę przed nos psa (aby poczuć wydychane powietrze), drugą kładziemy na klatce piersiowej (aby poczuć jej ruch), wzrokiem obserwujemy, czy klatka unosi się przy wdechu.
Często problemem dla ratownika jest znalezienie tętna psa. Najlepiej odszukać je na tętnicy udowej, gdy pies stoi bądź leży. Badanie powinno trwać ok. 10 s., później uśredniamy wynik (mnożymy przez 6). Jeśli jest to z jakichś przyczyn utrudnione, należy starać się wyczuć koniuszek serca.
Jeżeli ratownik nie ma doświadczenia w tym zakresie, może założyć, że brak oddechu jest wskazaniem do rozpoczęcia resuscytacji krążeniowo – oddechowej.
U psów, u których wystąpił wstrząs możemy nie wyczuć tętna. Wydolność krążenia kontroluje się wówczas poprzez sprawdzenie tzw. nawrotu kapilarnego. Aby to zrobić trzeba odgiąć wargę psa i wybrać różowe miejsce. Ucisnąć je bardzo mocno palcem licząc do pięciu. Jeśli kolor wargi szybko wraca do początkowego (optymalnie do 2 s.) to jest to wynik dobry. Jeśli jednak kolor uciskanego miejsca nie zmienia się ponownie na różowy, lub trwa to powyżej 2 sekund, to oznacza, że pies może być we wstrząsie. Badanie nawrotu kapilarnego możemy przeprowadzić także na dziąśle.
Sprawdzenie krążenia przez tzw. nawrót kapilarny
Temperatura. U psa wynosi ona od 37,2 do 39 °C. Warto aby właściciel znał normalną temperaturę swojego psa, bowiem u psowatych nawet jej wzrost o pół stopnia może być niebezpieczny.
Zadławienie
W przypadku psów, tak samo jak w przypadku dzieci, zakłada się, że zatrzymanie oddychania nastąpiło z przyczyn oddechowych, a najczęstszym z nich jest zadławienie. Jeśli pies charczy, stara się odkaszlnąć, ślini się czy rozstawia przednie łapy pochylając głowę w dół (dzięki temu powiększa swoją powierzchnię oddechową), to najwyraźniejszy znak, że się dławi. Trzeba rozszerzyć pysk i starać się wyjąć ciało obce. Jeśli jest niewidoczne, warto spróbować wyjąc je na wyczucie, wkładając rękę głęboko do pyska psa. Pies dławiący się nie powinien ugryźć . Ale to nie oznacza też, że podejmując się wydobycia ciała obcego, nie ryzykujemy.
Dławiącemu się psu można również pomóc robiąc tzw. taczkę, czyli podnosząc jego tylne łapy
Jeśli to nie pomaga, trzeba spowodować, aby to powietrze wypchnęło ciało obce z dróg oddechowych. Stosuje się do tego – znany z pewnością wszystkim – chwyt (ucisk) Heimlicha. Warto pamiętać – póki pies stoi i sam walczy z ciałem obcym pomagamy mu tylko taczką. Chwyt Heimlicha stosujemy, gdy nic innego nie pomaga. Nie możemy kłaść na siłę dławiącego się psa.
Małego i średniego psa należy unieść i uderzać w okolice jamy brzusznej, poniżej klatki piersiowej tak, aby pięść skierowana była w stronę kłębu. W przypadku dużych i olbrzymich ras, ucisk trzeba zastosować gdy pies będzie leżał. Zasada jest taka sama, pięść musimy kierować się w stronę kłębu (łopatek). Najlepiej, aby druga osoba w tym czasie udrażniała drogi oddechowe – czyli odchylała głowę psa i otwierała mu pysk.
RKO
Jeśli żadna z czynności nie pomogła i następuje zatrzymanie oddychania, konieczne jest zastosowanie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Resuscytację przeprowadzamy układając psa na twardym podłożu, aby ucisk klatki piersiowej był efektywniejszy. Pies powinien leżeć na prawym boku (ze względu na położenie serca). Jeżeli ratownik jest jeden, ustawia się od strony grzbietu psa – dzięki temu w naturalny sposób odchylając pysk psa, będzie udrażniał drogi oddechowe. Jeżeli ratowników jest dwóch, to jeden z nich uciska klatkę piersiową a drugi udrażnia drogi oddechowe.
Pierwszym krokiem jest podanie psu 2 oddechów ratowniczych (w przypadku np. zatrucia czadem czy innej przyczyny oddechowej, będzie to 5 oddechów). Większą ilość oddechów podajemy jedynie na początku, zasadniczym algorytmem jest 1 oddech – 5 uciśnięć. Oddech podajemy do nozdrzy psa. Fafle wykorzystujemy do uszczelnienia pyska, by maksymalnie ograniczyć wypływ powietrza. Wdech powinien trwać około 2 sekundy.
Po podaniu oddechów przystępujemy do uciśnięć klatki piersiowej. Aby znaleźć odpowiednie miejsce do ucisku, łapę psa zgina się w stawie łokciowym, w taki sposób, by pomiędzy kośćmi: ramieniową, łokciową i promieniową uzyskać mniej więcej kąt 90°. Uciskamy w miejscu znajdującym się po prawej stronie, na wysokości stawu łokciowego. Siłę i głębokość uciśnięć należy dostosować do wielkości psa. Duże psy uciskamy dwoma rękami, mniejsze jedną. Głębokość ucisku klatki piersiowej powinna wynosić ok. 1/3 głębokości klatki. Wykonujemy zazwyczaj 5 uciśnięć.
Po 2 minutach powinniśmy sprawdzić, czy oddech psa wrócił. Jeżeli nie, wykonujemy kolejny cykl: 1 oddech i 5 uciśnięcia przez kolejne 2 minuty. Resuscytację wykonujemy aż do przywrócenia czynności oddechowych.
Jeżeli to możliwe powinniśmy używać tlenu. Oddech można podawać za pomocą worka samorozprężalnego (AMBU) na maskę weterynaryjną.
Jeśli pies zatruje się czadem, trzeba wykonać RKO i intensywną tlenoterapię - nawet jak pies jest przytomny i oddycha samodzielnie, to stosujemy oddech na maskę czystym tlenem, (organizm \"musi się wypłukać\" z czadu).
RKO
Pracujący nos
Kończyny, czaszka, nos i śluzówki (np. na wewnętrznej stronie fafli) są bardzo bogato ukrwione. Rany w tych miejscach spowodują bardzo obfite krwawienie. Zwróćmy uwagę szczególnie na nos psa pracującego na gruzowisku. Nie trudno sobie w tym przypadku wyobrazić uszkodzenia. Krwawienie będzie bardzo obfite – wręcz spektakularne. W przypadku urazu nosa - oprócz schładzania dającego efekt zwężania się i zamykania naczyń, stosuje się jedynie delikatny ucisk. Nie opatrujemy takiej rany.
Uraz łapy
Zasada opatrywania jest prosta, stosujemy jałowy opatrunek. Jeżeli rana jest zabrudzona, to najlepiej przepłukać ją solą fizjologiczną (nie zalecamy dezynfekcji środkami chemicznymi, chyba że to mała, niegroźna rana, którą będziemy pielęgnować w domu, bez konsultacji z weterynarzem) Rany łap opatrujemy na tzw. „bucika”.
Uraz oka
Najważniejsze o czym należy pamiętać w przypadku urazów tego rodzaju to zastosowanie opatrunku na zarówno zdrowe jak i chore oko. Gałki oczne są powiązane, jeśli pracuje jedna, to mięśnie poruszają także drugą. Zastosowanie opatrunku tylko na chore oko spowoduje, że i tak będzie ono poruszane – a to może pogłębić uraz.
Opatrujemy oko wykonując „ósemkę” Zaczynamy od oka w górę, za ucho, później pod pyskiem i dalej kierujemy ósemką zgodnie z zasadą: oko, spód, oko, ucho, spód, ucho.
Uraz ucha
Uszkodzone ucho będzie bardzo krwawiło. Zakładamy opatrunek. Sytuacja zmienia się gdy z ucha sączy krew albo inny płyn. Zakładamy wtedy opatrunek tak, aby płyn mógł się swobodnie wydostawać. Gdyby zbierał się w środku, powodowałoby to zwiększenie ciśnienia w uchu. Opatrunek jałowy umieszczamy pod chorym uchem, następnie drugi kładziemy na chore ucho. Przekładamy je na głowę, przykrywamy zdrowym uchem i naciągamy dostosowany rozmiarem Codofix (za jego pomocą łatwo można zrobić opatrunek rany na głowie).
Krwawienie wewnętrzne
Bogato ukrwione są również narządy miąższowe psa np. śledziona, czy wątroba. Znajdują się one na wysokości słabizny (część brzucha, nie okrywa jej klatka piersiowa), a zatem np. kopnięcie psa, najechanie przez rower, potrącenie przez samochód, oraz innego rodzaju uderzenia mogą doprowadzić do uszkodzenia tych narządów. Wówczas dochodzi do krwotoków wewnętrznych.
Objawami są: powiększenie obrysu jamy brzusznej, osłabienie, bladość błon śluzowych, duszność, krwawienie z otworów ciała.
Apteczka
- bandaż, bandaż elastyczny, siatka opatrunkowa - rękaw opatrunkowy – CODOFIX, gaziki jałowe,
- opatrunki hydrożelowe – wykorzystywane w przypadku poparzeń, które chłodzą a jednocześnie odżywiają poparzone miejsce. Działanie w przypadku oparzeń takie samo jak u ludzi,
- woda utleniona – nie do przemywania ran, ale do wymuszenia wymiotów, jeśli pies zjadł coś „podejrzanego” (nie pomoże wkładanie ręki i drażnienie migdałków) woda utleniona wlana do pyska (z dostępnego na butelce dozownika) zacznie się pienić i doprowadzi do wymiotów. Pamiętajmy! Nie wywołujemy wymiotów w przypadku połknięcie jakiegokolwiek żrącego środka!
- węgiel – odtrutka, pochłania wszystkie toksyny, które są w organizmie, może być problematyczne stosowanie w przypadku dużych psów – średnio powinno się przyjąć 2 tabletki na kilogram (wyobraźmy sobie 70 kilogramowego nowofundlanda)
- PWE – czyli płyn wieloeletrolitowy, oczywiście z zestawem do przetaczania, który można kupić w każdej aptece. Płynu będzie można użyć do kroplówki w przypadku odwodnionego psa, który nie będzie w stanie samodzielnie pić. Z pewnością pomoże mu to wrócić do siebie
- termometr – podwyższona temperatura u psa, tak samo jak u ludzi jest sygnałem ostrzegawczym
- wapno – stosowane w przypadku reakcji alergicznych (doraźnie)
- środek do dezynfekcji ran (pamiętajmy, że nie używamy do tego wody utlenionej!), np. octenisept (który odpowiednio rozcieńczony może być także stosowany do przemywania oka), sól fizjologiczna,
Nigdy nie podajemy psu: ibupromu – jest trujący!!! Jedyne leki jakie stosujemy, to te zalecane przez lekarza weterynarii!!!
Monika Krajewska
Za pomoc w przygotowaniu materiału bardzo dziękuję pani Agacie Woźniak z Centrum Ratownictwa Specjalistycznego TRIAGE